Chyba nic tak nie działa na zmysły jak dźwięk i widok ostro upalanej dwusuwowej setki na szybkim torze.
Jeżeli potrzebujecie zastrzyku energii to mamy alternatywę dla „małej czarnej”. Widok zawodnika dosiadającego dwusuwowej 125-tki praktycznie nie ujmującego gazu jest dla offroadowców tak przyjemny, jak pierwsze oznaki wiosny po długiej zimie. Jazda małym motocyklem 2t jest niezwykle ciężka i wymaga sporych umiejętności, żeby robić to dobrze, bo setki niezbyt chętnie wybaczają błędy. Jednak jeżeli sztukę jazdy uda się już opanować do perfekcji, odpłaca się ona niesamowitymi wrażeniami dla samego zawodnika, jak i oglądających jego poczynania kibiców.
Tym razem mamy dla was wideo ze Stilezem Robertsonem zarzynającym Kawasaki KX 125 na ciekawym torze w Milestone. Zdecydowanie zazdrościmy mu warunków do jazdy, ale chyba jeszcze bardziej zazdrościmy mu umiejętności… Zobaczcie sami.