Michał Budziaszek oficjalnie potwierdził plany na sezon 2021. Będzie to kontynuacja hiszpańskiej przygody z końca bieżącego roku. Po tym jak z powodu pandemii koronawirusa puchar Yamahy R3 przy niemieckich mistrzostwach IDM został odwołany Michał niewiele mógł zrobić. Rok 2020 był ciężki dla sportu. Wiele zawodów było przekładanych lub odwoływanych, dlatego młody Polak jechał tam, gdzie dało się ścigać (supersport 300, supermoto, pitbike). Pod koniec sezonu „Budziach” dostał zaproszenie od Teamu I+Dent i wystartował w ostatniej rundzie Esbk.
Pozostawił bardzo pozytywne wrażenie w nowym środowisku, imponował tempem i dlatego szef zespołu postanowił kontynuować współpracę w sezonie 2021. I+Dent stawia na młodych kierowców, pomagając im tym samym budować swoją karierę. Zespół ma także doświadczenie z mistrzostw świata, gdzie wystawiał „dzikie karty”. Michał wystartuje we wszystkich rundach ESBK (Mistrzostwa Hiszpanii) w klasie sbksjunior (supersport 300), dosiadając motocykla Yamaha R3.
„To dla mnie bardzo ważne, że już na tak wczesnym etapie wiem gdzie będę startował w przyszłym roku”- komentuje młody Polak. „Pozwoli mi się to w pełni skupić na przygotowaniach. Będzie to na pewno większe wyzwanie niż te, na które szykowałem się w tym roku. W Hiszpanii jest bardzo wysoki poziom. Zawodnicy tam jeżdżący mają tempo na poziomie Mistrzostw Świata. Dziękuję zespołowi, że we mnie uwierzyli i dadzą mi szansę reprezentowania ich barw w tak prestiżowych zawodach. Miałem okazję wystartować z I+Dent w dwóch rundach ESBK i CIV. Szybko złapaliśmy wspólny język. Team tworzą świetni ludzie, pełni pasji do wyścigów motocyklowych i mający spore doświadczenie, z którego mam zamiar skorzystać, by zrobić jak największy progres.”
Sezon w Hiszpanii startuje już w kwietniu. Bez wątpienia będzie to wielkie wyzwanie, ale na pewno przybliży Michała do świata wielkich wyścigów i pomoże mu zrobić kolejny krok w swojej wyścigowej karierze.