Tak.. Wygląda na to, że w tym silniku kupionej w polskim salonie Aprili RS660 brakującym elementem jest fragment tłoka. Właściciel nie uzyskał w serwisie informacji dlaczego to się wydarzyło, i co było przyczyną takiego stanu rzeczy. Natomiast w krótkim czasie silnik został mu wymieniony na nowy, a zatem zarówno importer jak i producent stanęli na wysokości zadania. Ewidentnie jednak gdzieś popełniono błąd w sztuce i pierwsze RS660 mogą cierpieć na różnego rodzaju „problemy” silnikowe.
Dokładnie tak samo było z pierwszymi egzemplarzami RSV4. Prezentacja prasowa RSV4 została przerwana po tym jak pierwszego dnia w dwóch maszynach korba wyszła bokiem. Poprawki, a następnie, poprawki poprawek sprawiły, że dzisiaj jednostka RSV4 jest godna zaufania. Być może z RS660 będziemy świadkami podobnego procesu.