To łącznie czwarty dzień Piotrka Biesiekierskiego w Mistrzostwach Świata Moto2 i pomimo nowego motocykla i zupełnie nowego środowiska Polak zaczyna czuć się powoli jak „w domu”. Do najlepszego wyniku sesji zabrakło już tylko nieco ponad 2 sekund, ale urwanie przysłowiowej „sekundy” w porównaniu z FP4 oznaczało, że z czasem 1″46.816 Piotrek, jest już tylko 0.178 od 29. zawodnika stawki. W Missano do ostatniego zawodnika brakowało około dwóch sekund! Gigantyczny progres już ustawia Piotrka na pozycji gdzie nawiąże kontakt z innymi zawodnikami będącymi w „minucie 46”. To nie tylko daje szanse na aktywną naukę w wyścigu, ale pozwala realnie myśleć o walce na poziomie 25-go miejsca. To chyba najlepszy prezent jaki Piotrek mógł sobie sprawić na swoje, obchodzone dzisiaj urodziny. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO 🙂 ŻYCZYMY PREZENTU MARZEŃ W NIEDZIELĘ!
95
MotoRmania
to lifestylowy magazyn o tematyce motocyklowej. Ekskluzywność tego tytułu podkreśla nie tylko doskonałej jakości papier, ale przede wszystkim wyjątkowe materiały.