Głową w asfalt! Czy to ma jakikolwiek sens?

- MotoRmania

Szczerze..? Nie, to nie ma kompletnie żadnego sensu. Ale czasem robimy różne rzeczy, bo po prostu można. „Na siłę” jednak da się dorobić naciąganą filozofię do tej zabawy. Zobaczcie jak to wygląda w praktyce i już spieszymy z wyjaśnieniem.

Osoby, które przyjeżdżają do nas na treningi bardzo często mają zaburzony proces wyczucia złożenia motocykla. Wynika on z nadmiernego wystawiania ciała do wewnętrznej zakrętu. Mając tułów pochylony w stronę zakrętu przesadnie, znacznie bardziej niż złożony jest motocykl bardzo często wydaje nam się, że jedziemy w większym złożeniu niż w rzeczywistości. W efekcie wydaje nam się, że jesteśmy Rossim bo mamy kolano ( a niektórzy nawet łokieć !!!) na ziemi, ale maszyna jest tylko pochylona. Aby przejechać szybko przez zakręt należy wykorzystać maksymalne ( lub zbliżone do maksymalnego) złożenie maszyny. Zabawa w dotykanie głową jest głupią sztuczką, która wcale tego maksymalnego złożenia nie wymaga – ale złożenie musi być jednak spore. Nie dotkniesz kaskiem jeżeli nie potrafisz złożyć motocykla znacznie. To co weryfikujemy temat :)? Jak Wam szkoda kasku i motocykla to zróbcie to na naszej maszynie i w naszej skorupie :):) – zapraszamy do Moto Angeles. Szczegóły i terminy treningów na 2021 znajdziecie tutaj.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl