Fani MotoGP doskonale wiedzą, że Andrea Dovizioso kilka dni temu ogłosił, że nie podejmuje żadnych formalnych zobowiązań na rok 2021. Fabryczny zawodnik Ducati, który sensacyjnie odrzucił możliwość dalszych rozmów ze swoim pracodawcą ( rozczarowany zwlekaniem i sposobem traktowania przez włoskiego potentata) postanowił w połowie sezonu ogłosić swój „brak zatrudnienia” eksponując napis „unemployed” na kombinezonie. W oświadczeniu Dovi podziękował producentom, którzy złożyli mu propozycje posady kierowcy testowego, ale stwierdził, że czeka na wyzwanie z zespołem, który ma tyle pasji co on. Problem polega na tym, że nowa fala rewelacyjnych zawodników zaczyna wypychać „stare wilki”… Taki projekt na poziomie zespołu fabrycznego będzie już bardzo trudno zorganizować. Czy myślicie, że to w efekcie będzie koniec kariery sympatycznego Włocha?
77
MotoRmania
to lifestylowy magazyn o tematyce motocyklowej. Ekskluzywność tego tytułu podkreśla nie tylko doskonałej jakości papier, ale przede wszystkim wyjątkowe materiały.