Sprawdzaliśmy, czy wszystkie „ochy” i „achy” wokół nowego obuwia z lisem w nazwie znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości i musimy przyznać, że…
…Są one naprawdę rewelacyjne! Nad modelem Instinct, Fox pracował przez ostatnie 3 lata, a przy ich projektowaniu ogromny wkład miał Ricky Carmichael, a aktualnie jeździ w nich Tadek Błażusiak. W takim przypadku te buty nie mogły nie być dobre. Podczas tworzenia nowych Foxów priorytetem było stworzenie obuwia, które nie tylko będzie bezpieczne, ale również niesamowicie wygodne i pozwoli jeźdźcom jeszcze lepiej czuć motocykl. My przez ostatnie kilka miesięcy sprawdzaliśmy, jak wyszła realizacja celów i zdejmujemy czapki z głów przed inżynierami z Kalifornii. Instincty rozpoczynają nową generację butów crossowych!
Aby wiedzieć, jak dokładnie udało się to osiągnąć amerykańskim inżynierom, przyjrzyjmy się butom z bliska. Czas więc na techniczne biadolenie.
Niespotykana dotąd wygoda to głównie zasługa innowacyjnej budowy podeszwy składającej się aż z 5 warstw. Wkładka wykonana z pianki o dwóch różnych gęstościach została stworzona na wzór butów lekkoatletycznych, aby zapewnić niespotykany dotąd komfort. Dalej mamy stalowy trzon, którego zadaniem jest usztywniać i odciążać stopę, umieszczony w podeszwie poliuretanowej zaprojektowanej tak, aby pochłaniała drgania oraz energię podczas uderzeń. Poniżej znajduje się stabilizator z termoplastycznego poliuretanu, którego zadaniem jest „trzymanie” pięty oraz zapewnienie jej dodatkowej ochrony. Nareszcie zewnętrzna warstwa, którą stanowi specjalna mieszanina gumy Duratec (nie, nie, to nie nowy dostawca „zabezpieczeń”) gwarantująca świetną „przyczepność”, a co za tym idzie czucie maszyny pod stopami. Dodatkowo środkowa jej część jest wymienna. Kiedy pojawi się czerwony kolor to znak, że czas na nową podeszwę. Jednak nawet największemu katowi zajmie to naprawdę sporo czasu.
Za stabilizację kostki oraz łatwość poruszania się odpowiada wbudowany w but zawias Dynamic Core z opatentowanym tylnym ograniczeniem, które ma zapobiec rozerwaniu stawu skokowego.
Fox wziął się również za system zapięć, który dotąd był newralgicznym punktem ich butów. Cztery aluminiowe klamry oraz paski z okrągłymi zakończeniami podczas jazdy pracują pod kątem 16 stopni zapewniając płynny ruch. Nie znajdziecie w nich również rzepów, bo są one po prostu niepotrzebne.
A jak to wszystko spisuje się podczas jazdy? Może zacznijmy od tego, że po założeniu Instinctów wnętrze buta sprawia wrażenie idealnie dopasowanego do kształtu stopy, a same buty zdają się jeszcze lżejsze niż w rzeczywistości (1,9 kg). Ale najlepsze czeka na nas, gdy już wsiądziemy w nowych Fox’ach na motocykl. Magicznie przyczepna guma Duratec umieszczona została również na wewnętrznej stronie buta na wysokości łydki oraz kostki. To właśnie ona odpowiada za niesamowity kontakt Instinctów z motocyklem, zarówno na ziemi, jak i w powietrzu.
W przypadku Fox’ów niesamowite było to, że nie trzeba było ich rozchodzić (a może to kwestia indywidualna oraz idealne trafienie z rozmiarem?). Już od pierwszej jazdy noga czuje się w bucie na tyle świetnie, że już nikomu nie będzie chciało wciskać się w inne modele. Jednak nie ma co się dziwić, pierwszy raz spotkaliśmy się z taką swobodą ruchu i wygodą podczas jazdy. Latając w Instinctach można zapomnieć, że ma się na nogach buty motocrossowe, bo wszystko pracuje z niespotykaną wcześniej dokładnością, a i o wibracjach motocykla można zapomnieć. Dzięki zastosowaniu w podeszwie systemu nazwanego przez Foxa „Low Ride Chassis” pewnie stoimy na podnóżkach, niemalże niezależnie od położenia stopy. Dodatkowo niskie podbicie gwarantuje nam, że nie będziemy mieć problemów z wciskaniem buta pod dźwignię, aby wbić kolejny bieg. Jeżeli chodzi o wodoszczelność, to jak przystało na offroadowe buty, nie musimy się zbytnio martwić przejazdami czy nawet przejściami przez kałuże – po prostu zerknijcie na zdjęcia. Mokro robi się dopiero w momencie, gdy woda naleje się górą. A wspomniane klamry? Działają świetnie! Do tej pory nie mieliśmy z nimi żadnego problemu. Ba, nawet żadnej nie zgubiliśmy!
Do tego wszystkiego Instincty wyglądają po prostu kozacko! Największą wadą, jaką nam się do tej pory udało znaleźć to fakt, że jest to (albo raczej był) biały model. Niestety każdy doświadczony rider wie, że białe buty w offroadzie tylko na początku są białe…
Po takim wychwalaniu Instinctów możecie zarzucić nam stronniczość, ale jeżeli zakładanie butów staje się najprzyjemniejszym momentem przed jazdą, bo macie wrażenie, że zostały stworzone specjalnie na waszą stopę, to ciężko zachować zdrowy rozsądek podczas ich opisywania. Wybaczcie, ale nie zrozumiecie, dopóki sami nie spróbujecie. Mimo swojej wysokiej ceny, już po pierwszym ich włożeniu będziecie pewni, że Fox Instinct dobra inwestycja. No i można się w nich poczuć jak Taddy. Chociaż przez chwilę.
Fox Instinct
cena: 1950 zł
opcje kolorystyczne: białe, czarne, biało-czerwono-niebieskie
rozmiary: 8-14
więcej szczegółów: katalog Świat Akcesoriów Motocyklowych
importer: Powerbike
dostępność: sieć dealerska FOX