Na pierwszy rzut oka zwyczajne „dżinsy”…
…a w rzeczywistości nowoczesne, wytrzymałe i pomysłowo zaprojektowane spodnie motocyklowe. To właśnie słynne moto-dżinsy od znanego już na całym świecie, polskiego producenta MottoWear. Oferta jest naprawdę szeroka, choć akurat ten model stanowi atrakcyjną propozycję pod względem ceny. Spodnie wyposażono w regulowane protektory Sas-Tec na kolanach oraz kewlarowe 
podszycia w newralgicznych obszarach (tyłek, kolana, biodra i zewnętrzne strony ud). Gdyby ktoś chciał jeszcze bardziej zwiększyć poziom bezpieczeństwa, na biodrach umieszczono dodatkowe rzepy do zamocowania opcjonalnego protektora CE Knox. Szerokie nogawki pozwalają na swobodne schowanie pod spodnie wysokich, sportowych butów. Motto Wear City X są dostępne we wszystkich rozmiarach od XXS do XXL.
Początkowo do motocyklowych jeansów podchodziłem raczej sceptycznie, a obecnie…
…nie wyobrażam sobie bez nich życia i używam przez zdecydowaną większość czasu spędzanego na motocyklach. Zanim miałem swoje pierwsze motocyklowe jeansy, byłem przekonany, że da się w nich jeździć wyłącznie przy typowo letnich temperaturach. Owszem, moje City X w środku lata są po prostu zbawieniem, w szczególności w mieście, na co zresztą wskazuje nazwa modelu… Szybko okazało się jednak, że masywny jeans 12 OZ w połączeniu z kevlarowym podszyciem w zupełności wystarcza do jazdy po mieście przez większą część sezonu… 
Nawet przy temperaturach oscylujących gdzieś w okolicach 10 st. C jest jeszcze w pełni komfortowo. Jeansy od Motto Wear przegrywają dopiero w starciu z deszczem albo temperaturą poniżej 5 st C.
Dopiero bliski kontakt z matką ziemią podczas jednego z testów sprawił, że obdarzyłem moje City X pełnym zaufaniem.
Lewy zakręt, niedogrzana i do tego kiepska opona, trochę zbyt duża prędkość i uślizg gotowy. Mniej więcej w ten sposób wyglądała historia pierwszego dzwona w tych spodniach. Część ciężaru ciała wsparłem odruchowo na lewej ręce, ale nastąpił też wyraźny kontakt kolana z nawierzchnią. Nic poważnego się nie stało, na spodniach pojawiło się tylko delikatne przytarcie. Mała blizna na jeansowym materiale pozostała, ale na nodze nie było nawet siniaka. Protektor ułożył się prawidłowo, a więc znalazł się dokładnie pomiędzy kolanem i nawierzchnią, amortyzując tym samym siłę uderzenia. Motocykl skończył trochę gorzej niż ja i spodnie, ale to już inna historia…
Jeśli miałbym jeździć w zwyczajnych jeansach, chyba wolałbym już w samych slipach.
Podczas wypadku, na skutek tarcia o asfalt i powstawania wysokiej temperatury, zwykły jeans natychmiast się przeciera i „wtapia” w skórę nóg. Mniejsza o blizny, ale to po prostu musi to trochę boleć… Wolę nie testować „na własnej skórze”. Jakie są zalety jeansów motocyklowych poza zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa? Przede wszystkim zapewniają one pełną swobodę ruchu. Z kolei dzięki „oddychalności” materiału, pot nie spływa po nogach w upalne dni. Zakładasz te spodnie rano, jedziesz w nich na uczelnię lub do pracy, tam nie musisz się przebierać i możesz swobodnie chodzić w nich przez cały dzień. Nikt nawet nie zauważy, że nie są to spodnie cywilne, tylko motocyklowe.
Motto Wear City X stanowią jedną z ulubionych pozycji spośród produktów znajdujących się w mojej szafie. Zdecydowanie produkt z górnej półki, choć cenowo wciąż atrakcyjny.
Cena: 369 zł, mottowear.pl
