Krystian rozpoczął weekend wyścigowy już w czwartek aby poznać tor. Treningi poszły obiecująco, ale sam wyścig skończył się dla niego zbyt wcześnie…
informacja prasowa
W miniony weekend odbyła się kolejna runda WMMP, tym razem połączona z serią Alpe Adria, IMRC MMSR, IMRC CUP i WMMP. Węgierski tor Pannonia Ring gościł ponad 200 zawodników m.in. z Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Austrii, czy Słowenii. Z uwagi na to, że Krystian nie znał tego obiektu, rozpoczął wyścigowy weekend już w czwartek, podczas treningów organizowanych przez GrandysDuo Promotion.
Testy można uznać za udane. Dość szybko udało się „zaprzyjaźnić” z nitką toru oraz dobrać odpowiednie ustawienia motocykla. Efektem były motywujące czasy okrążeń oraz wygrana wyścigu podsumowującego Track Day w klasie 600ccm.
Piątek był dniem na odpoczynek i skupienie przed weekendową rywalizacją. Sobota dodała dodatkowej motywacji. Dwa wolne treningi i kwalifikacje zakończone czwartym czasem wśród zawodników Pucharu Polski dały nadzieję na walkę w czołówce…
Niestety w niedzielę skończyła się dobra passa. Pomimo dobrej pozycji startowej – z lewej, zewnętrznej strony toru, sam start się nie udał. Można teraz wymyślać teorie na ten temat, ale fakt jest jeden: spora strata na samym początku wyścigu. Jak się domyślacie, gdy zgasną lampy, czasu na myślenie nie ma zbyt wiele, więc pełne kotły do pierwszego zakrętu, dohamowanie i jest nieźle… kilku zawodników z tyłu. Drugi zakręt, tłok na wewnętrznej, lewo, prawo, pojawiło się miejsce po zewnętrznej, więc ogień. Niestety zbyt szybko, przód wyjechał na ryfle i skończyła się przyczepność…
Motocykl na szczęście nie kozłował, więc mieliśmy nadzieję na dalszą jazdę. Pierwsza ocena strat to uszkodzony rolgaz i linki rolgazu – to wymagało trochę siły, ale nie było większą przeszkodą. Niestety po chwili ujawniła się zdecydowanie poważniejsza usterka – kierownica krzywa na tyle, że uniemożliwiła dalszą jazdę.
Podsumowując można stwierdzić, że węgierska runda to od początku do końca była szkołą, a wnioski i nauka już zostały wyciągnięte. Ogromnym plusem jest poznanie toru, więc mimo wszystko ponowne starty na Pannoni będą przyjemnością.
Teraz zespół Prędki Racing Team ma czas na szybki remont, aby już 8/9 czerwca pojawić się na Speed Day’u w Poznaniu. Zapraszamy do odwiedzania naszego profilu na Facebooku.
Kolejny raz dziękujemy naszym sponsorom, a więc:
Naszemu głównemu sponsorowi na 2015, Panu Andrzejowi Chmielewskiemu i Firmie A.R.Chmielewski – Maszyny Rolnicze.
FerPay.com – szybkie przelewy międzynarodowe
Dziękujemy również:
Naszemu Przyjacielowi Markowi Plucie – Gabinet Medycyny Pracy Tarnobrzeg
Agencji Reklamy „ROMA” z Sandomierza
Ekipie MotoRmani, dzięki której kolejny sezon możemy dzielić się z Wami naszymi emocjami.
KRISS GSM – Sieć salonów i serwis GSM
Igorowi Nowackiemu – Paddock.pl – Dystrybutror na rynek Polski:
Aliant Battery, Bitubo Race Suspension, Valter Moto Components, Braking-Sunstar, SamcoSport, Domino SpA, MWR Air Filters.
Mateuszowi Jagielskiemu – Photoaction – Dokumentacja foto
Grzegorzowi Iskrze – Iskra.pl – montaż video
Pirelli
Spyke
Honda
SHOEI
Ten Kate Racing Products
HRC – Honda Racing Corporation
BODIS Exhaust-Technology