Jakub Kornfeil w miniony weekend MotoGP wykręcił jeden z lepszych numerów w dziejach!
W wyścigu Moto3 na torze Le Mans walka była zacięta. Na przedostatnim okrążeniu, w ostatnim zakręcie Enea Bastiannini złapał uślizg, upadł. Stawka była tak gęsta, że jadący za nim Jakub Kornfeil nie miał już czasu na reakcję – uderzył w leżący motocykl Bastianniniego. Tak się złożyło, że ten zadziałał jak hopka na torze motocrossowym. Najwyraźniej jednak Kornfeil „z niejednego pieca chleb jadł” i w offroadzie też trochę ogarnia. Zresztą zobaczcie sami: