Sezon MotoGP może ruszyć już w lipcu

- Mick

Choć odwołano dziś wyścigi o GP Niemiec, Holandii i Finlandii, a pierwszą pozycją w kalendarzu MotoGP jest sierpniowe Grand Prix Czech, to jednak sezon może ruszyć już w lipcu.

Szef zarządzającej mistrzostwami świata firmy Dorna Sports, Carmelo Ezpeleta, udzielił dzisiaj wywiadu oficjalnej stronie serii, w którym przyznał, że za kulisami prowadzone są działania, których celem ma być start sezonu już pod koniec lipca.

Najprawdopodobniej doszłoby do tego na jednym z europejskich torów, ale pole manewru jest niewielkie. Do tej pory przesunięto wyścigi w Jerez i Barcelonie w Hiszpanii, włoskim Mugello i francuskim Le Mans.

O ile w Hiszpanii nie ma póki co widoków na otwieranie torów wyścigowych, Włosi podobno chcą to zrobić jeszcze pod koniec maja, zaś Francuzi liczą, że jeszcze latem będą w stanie organizować masowe imprezy sportowe.

Nie jest też wykluczone, że na lipiec przesunięty zostałby któryś z zaplanowanych na późniejszą datę europejskich wyścigów lub czekałaby nas całkowita nowość, jak np. Portimao.

„W tej chwili myślimy by zacząć sezon pod koniec lipca, choć nie podjęliśmy jeszcze decyzji gdzie i kiedy. Chcielibyśmy do końca listopada ścigać się w Europie, a później zobaczyć czy będzie możliwość rywalizacji poza nią. Jeśli tak się nie stanie i nie będziemy mogli opuścić Europy, moglibyśmy przeprowadzić 10-12 wyścigów od lipca do listopada.”

Ezpeleta nie wyklucza, że na danym torze odbyłyby się dwie rundy z rzędu, weekend po weekendzie, po czym cała karuzela przenosiłaby się na inny obiekt.

Jak miałoby wyglądać Grand Prix? Na torze mogłoby pojawić się tylko ok. 1300 osób; po 40 członków fabrycznych ekip MotoGP, po 25 z zespołów prywatnych, 20 z każdej ekipy Moto2 i 15 z każdej ekipy Moto3.

Zabraknie nie tylko kibiców, ale także dziennikarzy i przedstawicieli stacji telewizyjnych, a jedyny sygnał wideo realizować będzie Dorna. Na tor być może wpuszczonych zostanie kilku fotografów, których zdjęcia udostępniane byłyby mediom.

Wszyscy dopuszczeni do udziału w GP byliby badani na obecność wirusa; najpierw we własnych domach przed wyjazdem, następnie po przyjeździe na tor i przed jego opuszczeniem. Bridgepoint, do którego należy Dorna i MotoGP, zabezpieczył już w tym celu 10 tys. szybkich testów na koronawirusa, choć taka ilość wystarczyłaby na góra trzy wyjazdy.

Carmelo liczy także, że do lipca będzie możliwość nie tylko poruszania się po Europie ruchem lądowym, ale także powietrznym, ale czy to faktycznie możliwe? Poczekamy, zobaczymy.

W podobnej sytuacji jest cykl WorldSBK. Ezpeleta sugeruje, że być może ta seria pojawi się na wybranych torach bezpośrednio po MotoGP.

Najważniejsze; jak mówi Carmelo; „w całej naszej rodzinie MotoGP było tylko kilka przypadków koronawirusa i wszystkie zakończyły się dobrze”.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl