W ten weekend sezon MotoGP rozpoczyna się od nowa, a wszystko to przez fakt, iż po ostatnich zmaganiach w Holandii, Jorge Lorenzo i Casey Stoner zrównali się punktami na czele klasyfikacji generalnej. Czy jeden z najwolniejszych i najkrótszych torów w kalendarzu MŚ znów dostarczy jednych z największych emocji w tym roku? MotoRmania będzie szukała odpowiedzi na miejscu.
Jorge Lorenzo rozpoczął sezon w niemal idealnym stylu, ale szalony manewr Alvaro Bautisty w Holandii sprawił, że wyścig w Assen wygrał obrońca tytułu, Australijczyk Casey Stoner, dzięki czemu zrównał się z Hiszpanem punktami na czele tabeli.
To wszystko sprawia, że w ten weekend sezon MotoGP praktycznie rozpoczyna się od nowa, a przed nami dwie rundy pod rząd. Pierwsza z nich, Grand Prix Niemiec, już rozpoczęła się na saksońskim Sachsenringu. To najwolniejszy i drugi najkrótszy tor w kalendarzu (po Laguna Seca), charakteryzujący się ogromną dysproporcją jeśli chodzi o ilość lewych i prawych zakrętów, tych pierwszych jest aż dziesięć. Prawych tylko trzy, ale za to jeden z nich, dziesiątka, czyli tzw. „wodospad” to jeden z najszybszych łuków w kalendarzu – na dodatek pierwszy prawy po długiej serii lewych zakrętów.
Czytaj także: Relacja z ostatniego wyścigu w Assen
Z tego powodu opony będą podczas Grand Prix Niemiec wyjątkowo ważne. Także dlatego, że dwa ostatnie wyścigi były pełne przypadków „felernego” ogumienia. W Assen tylne opony w motocyklach Valentino Rossiego i Bena Spiesa dosłownie się rozpadły. Na Silverstone problem z ogumieniem miał Casey Stoner i znów Spies. W ten weekend dobór opon będzie taki sam, jak tydzień temu w Holandii, więc wszystko jest możliwe – szczególnie biorąc pod uwagę unikalną charakterystykę toru.
Co wydarzy się na czele stawki? Honda ma problemy z wibracjami i ogólnym zachowaniem przodu motocykla, a także brakiem przyczepności w pełnym złożeniu. To może mocno utrudnić życie obrońcy tytułu i trzeciemu w tabeli, Daniemu Pedrosie, który triumfował na Sachsenringu w dwóch ostatnich edycjach Grand Prix Niemiec – jego drobna masa pomaga na pełnym wolnych zakrętów i stromych podjazdów torze.
Czy sytuację wykorzysta Lorenzo, który co prawda nigdy tutaj nie wygrał, ale po wypadku z Assen zrobi wszystko, aby wrócić na czoło klasyfikacji generalnej? Jak na tak technicznym torze poradzi sobie Valentino Rossi, którego Ducati zmaga się przecież z ogromną podsterownością… rok temu „Doktor” startował tutaj z przedostatniej pozycji i finiszował prawie pół minuty za zwycięzcą.
Wreszcie, co wydarzy się za kulisami? Czy na układance dotyczącej przyszłego sezonu kolejne puzzle zaczną trafiać na swoje miejsce? Czy Pedrosa zostanie w Repsol Hondzie, Crutchlow Yamasze, a Rossi w Ducati? A może cała trójka zamieni się miejscami? Odpowiedzi na te pytania będziemy w ten weekend szukali dla Was za kulisami. Mick jest w ten weekend na Sachsenringu, gdzie zrobi dla czytelników MotoRmanii szereg wywiadów i zdjęć. Jeśli macie jakieś pytania do swoich ulubionych zawodników – zostawcie je w komentarzach. Mick wybierze najciekawsze i spróbuje zdobyć odpowiedzi.
Jeszcze dzisiaj wieczorem zapraszamy na pierwszy z codziennych felietonów z cyklu „Z dziennika Micka”, z których dowiecie się, co działo się za kulisami. W czwartek co prawda na torze nie dzieje się nic, jeśli chodzi o samo ściganie, ale plan dnia jest dzisiaj wyjątkowo napięty!
Pamiętajcie także, że o ile znów wszystkie sesje będziecie mogli oglądać na żywo w Polsacie Sport, o tyle wyścig MotoGP w niedzielę wyjątkowo odbędzie się o godzinie 13:00 – po wyścigu Moto2 i przed pojedynkiem Moto3.