Dwukrotny mistrz MotoGP, Australijczyk Casey Stoner udzielił niedawno bardzo ciekawego i szczerego wywiadu, komentując nie tylko aktualną sytuację swojego wielkiego rywala, Valentino Rossiego, ale także wynik potencjalnego pojedynku z Markiem Marquezem.
35-letni Stoner, który karierę w MotoGP zakończył osiem lat temu, w wywiadzie dla FOX Sports Asia, skomentował m.in. sytuację 41-letniego, dziewięciokrotnego mistrza świata, Valentino Rossiego.
„Wierzę, że gdyby odszedł z tego sportu wcześniej zostawiłby po sobie spuściznę, choć nadal to zrobi – powiedział były fabryczny zawodnik Ducati i Hondy. – Teraz pokazuje jednak, że można go pokonać. To rozczarowujące, że ktoś, kogo chciałyby mieć wszystkie zespoły i zapłaciłyby za niego fortunę, trafi do ekipy satelickiej. Myślę, że Valentino nadal ma potencjał, aby walczyć o zwycięstwa, bez wątpienia. Tego się nie traci. Szkoda tylko, że nie jest już tak groźny w walce o podium jak kiedyś.”
Stoner opowiedział też o swoim ewentualnym pojedynku z Marquezem, który w 2013 roku zajął jego miejsce w Repsol Hondzie, sięgając od tego czasu po sześć tytułów mistrzowskich w królewskiej klasie.
„Często mnie o to pytają. Czy mógłbym pokonać Marca? W niektórych wyścigach tak. Zrobili to Dovi, Jorge, Valentino i Dani, więc jeśli inni byli w stanie, to oczywiście ja także. Jeśli jednak chodzi o walkę o tytuł, szczególnie w ostatnich kilku latach, Marc był niesamowicie równy i wyeliminował wiele swoich słabych stron. Będzie bardzo trudny do pokonania.”
Zgadzacie się ze słowami Caseya? Naszym zdaniem; nic dodać, nic ująć.