MotoGP – Lorenzo przed Marquezem w San Marino, Rossi jednak poza podium

- Mick

Obrońca mistrzowskiego tytułu Jorge Lorenzo w kapitalnym stylu wygrał wyścig trzynastej rundy MotoGP, Grand Prix San Marino na torze w Misano. Zawodnik Yamahy wyprzedził dominującego przez cały weekend lidera tabeli, Marca Marqueza oraz Daniego Pedrosę. Znów poza podium finiszował Valentino Rossi.

To prowadzący w tabeli Marquez dominował na torze imienia Marco Simoncelliego niemal przez cały weekend. 20-latek był najszybszy we wszystkich czterech treningach wolnych, a następnie pewnie sięgnął po pole position, poprawiając rekord okrążenia aż o siedem dziesiątych sekundy. Niedziela rozpoczęła się jednak dla zawodnika Repsol Hondy od wywrotki w porannej rozgrzewce – co prawda niegroźnej, ale już drugiej w ten weekend.

Błędów nie popełniał za to Lorenzo, który co prawda w kwalifikacjach był drugi, ale przez cały weekend popisywał się zdecydowanie najrówniejszym tempem. Hiszpan był bardzo zadowolony z nowej, szybkiej skrzyni biegów, którą Yamaha udostępniła swojemu duetowi w San Marino, zaś w niedzielę jego mechanicy mocno poprawili zachowanie motocykla podczas hamowania, dzięki czemu 26-latek był najszybszy w porannej rozgrzewce.

Wiedząc, że jedyną słabą stroną Marqueza w MotoGP są obecnie starty i jazda z pełnym obciążeniem paliwa na początkowych okrążeniach wyścigu, Lorenzo był zdeterminowany, aby natychmiast objąć prowadzenie. Tak też zrobił, po pierwszym kółku odskakując rywalom na ponad sekundę. Zawodnik Yamahy narzucił następnie niesamowite tempo, szybko powiększając swoją przewagę do blisko trzech sekund.

Za jego plecami na drugie miejsce wystrzelił Pedrosa, podczas gdy Marquez popełnił błąd podczas jednego z hamowań i na kilka kółek spadł za plecy trzeciego w kwalifikacjach Valentino Rossiego. Kiedy jednak zobaczył, że Pedrosa zaczyna uciekać, lider tabeli sprawnie poradził sobie z 9-krotnym mistrzem świata i ruszył w pogoń za zespołowym kolegą.

W połowie wyścigu Marquez wysunął się na drugie miejsce i tracił jedynie dwie sekundy do Lorenzo. Kiedy jednak obrońca tytułu zorientował się, co się dzieje, podkręcił tempo. Pedrosa nie zamierzał oddawać drugiej lokaty i wkrótce skontrował. Marquez musiał zaatakować więc raz jeszcze, co zrobił widowiskowo w ostatnim prawym zakręcie toru. Pojedynek duetu Repsol Hondy kosztował jednak obu zawodników kosztował sporo czasu. Kiedy Marquez na dobre uporał się z Pedrosą, Lorenzo miał już cztery sekundy przewagi i zwycięstwo w kieszeni.

Triumfując drugi raz z rzędu i piąty w tym sezonie, zawodnik Yamahy na drugim miejscu zrównał się punktami z Pedrosą, jednak obaj do Marqueza tracą jeszcze 23 oczka, na 125 możliwych do zdobycia w ostatnich pięciu wyścigach. Czy „Por Fuera” jest jeszcze w stanie obronić tytuł? „Dzisiaj znów odzyskaliśmy pięć oczek, ale to wciąż niewiele” – Lorenzo powiedział po wyścigu dość zrezygnowanym tonem.

Samotnie, na czwartej pozycji – czwarty raz z rzędu – finiszował Valentino Rossi, który przed pięćdziesięcioma tysiącami włoskich kibiców chciał na swoim domowym torze stanąć na podium po raz pierwszy od lipcowego wyścigu o Grand Prix USA na torze Laguna Seca. To właśnie w Misano „Doktor” przed laty uczył się jeździć wyścigowym motocyklem, w a ten weekend ścigał się w kasku upamiętniającym zmarłego dwa lata temu przyjaciela, Marco Simoncelliego. Na kasku Rossiego znalazła się okładka płyty zespołu Pink Floyd o wymownym tytule „Wish you were here”. 34-latek ukończył jednak dzisiejszy wyścig aż piętnaście sekund za Lorenzo i siedem za trzecim na mecie Pedrosą. Kiedy wyprzedził go Marquez, Rossi nie był w stanie znaleźć odpowiedzi na tempo zawodników Repsol Hondy i w drugiej połowie wyścigu stracił z nimi kontakt.

Kolejne pozycje zajęli Stefan Bradl, Cal Crutchlow, Alvaro Bautista, Andrea Dovizioso, Nicky Hayden i Michele Pirro, podczas gdy trzynasty – mimo falstartu i kary przejazdu przez aleję serwisową, był Aleix Espargaro.

W Moto2 triumfował wicelider tabeli, Hiszpan Pol Espargaro, podczas gdy lider, Scott Redding, finiszował na szóstym miejscu. Espargaro na ostatnim kółku wyprzedził Japończyka Takaakiego Nakagami, który po minięciu linii mety złożył hołd swojemu rodakowi, Shoyi Tomizawie, który trzy lata temu zginął na Misano podczas wyścigu Moto2. Podium uzupełnił Esteve Rabat, który za rok zajmie miejsce Reddinga w ekipie Marc VDS.

W Moto3 zacięty pojedynek stoczyli Alex Rins i Maverick Vinales, podczas gdy trzeci był młodszy brat lidera MotoGP, Alex Marquez. Lider Moto3, Luis Salom, mimo kontuzji pięty po wywrotce z treningów, finiszował na czwartym miejscu. Debiutujący w Moto3 z dziką kartą, przyrodni brat Valentino Rossiego, Luca Marini, przewrócił się już w pierwszym zakręcie, po własnym błędzie. W San Marino potwierdzono także, że Vinales i Salom wystartują w przyszłym roku w Moto2, w barwach ekipy Sito Ponsa, podczas gdy Rins i Marquez zostają w Moto3 w swoim dotychczasowym zespole. Saloma w teamie Akiego Ajo zastąpi Australijczyk Jack Miller, który dzisiaj był piąty.

Czternasta runda MotoGP, Grand Prix Aragonii, już za dwa tygodnie. Tor Motorland Aragon jest jednym z dwóch, na których Jorge Lorenzo nigdy nie wygrał wyścigu. Czy tym razem się to zmieni?

Wyniki Grand Prix San Marino i klasyfikacje generalne znajdziecie TUTAJ .

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl