Pierwsze testy, także ściśle tajne, pierwsze w tym roku kontuzje i kolejni motocykliści próbujący swoich sił w rajdach. Tak właśnie wyglądał ostatni tydzień w świecie MotoGP i World Superbike. Oto podsumowanie najważniejszych wydarzeń:
Laverty w WRC
Co prawda od startu sezonu MotoGP dzielą nas jeszcze dwa miesiące, ale w miniony weekend swoje zmagania zainaugurowali już rajdowi kierowcy WRC. Jak wiele wspólnego rajdy mają z wyścigami motocyklowymi? Przekonaliśmy się o tym w listopadzie, kiedy na torze Monza Valentino Rossi stoczył fenomenalny pojedynek z Robertem Kubicą. Zresztą relację z tej imprezy przeczytać możecie w styczniowym numerze MotoRmanii.
Tym razem rajdowej atmosfery zasmakował szykujący się do debiutu w MotoGP Irlandczyk Eugene Laverty, który przed startem zmagań w Monte Carlo zasiadł na prawym fotelu Forda Fiesty RS byłego zespołu M-Sport. Przy okazji okazało się, że Laverty i fabryczny kierowca Citroena, Kris Meeke – prywatnie wielki miłośnik motocykli, a w szczególności trialu – to dobrzy kumple. Więcej o wrażeniach Eugene’a z rajdowej przejażdżki przeczytacie TUTAJ.
Hernandez kontuzjowany
Kolumbijczyk Yonny Hernandez z ekipy Pramac Racing opuści pierwsze testy MotoGP w Malezji, podczas których za sterami Desmosedici zastąpi go włoski kierowca testowy Ducati, Michele Pirro. Hernandez wybił lewy bark podczas treningów dirt trackowych i potrzebuje trzech tygodni na powrót do zdrowia.
Jak pamiętacie, rok temu, także na kilka tygodni przed startem sezonu, nogę podczas dirt trackowych treningów złamał Marc Marquez, co nie przeszkodziło mu w wygraniu pierwszego wyścigu w Katarze. Jest raczej mało prawdopodobne, aby Hernandez poszedł w jego ślady, ale Kolumbijczyk z pewnością wróci do formy przed zmaganiami na torze Losail.
Kawasaki (jednak nie) wraca do MotoGP?
Jeszcze tydzień temu głośno mówiło się o potencjalnym powrocie Kawasaki do MotoGP i planowanych testach w Jerez. Skończyło się jak w kawale: „nie samochody, tylko rowery, i nie sprzedają, tylko kradną”. Faktycznie znany z Moto2 Dominique Aegerter przez dwa dni testował motocykl MotoGP Kawasaki w Jerez i to na oponach wracającej do stawki w 2016 roku firmy Michelin, ale:
Testów nie organizowało Kawasaki, a prywatny tuner, Akira. Opony Michelin nie były zaś prototypami przeznaczonymi do MotoGP, a ogumieniem używanym w mistrzostwach Hiszpanii Superbike. Motocykl także nie był kompletnym prototypem, a „jedynie” wersją używaną rok temu przez ekipę Avintia; czyli z prototypowym podwoziem, ale i silnikiem z drogowego ZX-10R udoskonalonym jedynie o pneumatyczny rozrząd. Co więcej, Szwajcar jeździł na takim pakiecie wolniej, niż na maszynie Moto2.
Słyszymy głosy, że Kawasaki absolutnie nie planuje powrotu do MotoGP, ale pozostaje pytanie: dlaczego ktoś w ogóle chce stracić czas i pieniądze na tego typu testy? Może coś jest na rzeczy? Czas pokaże.
Zmiany na Mugello
Należący do Ferrari i uwielbiany zarówno przez zawodników, jak i kibiców MotoGP, włoski tor Mugello przejdzie mały facelifting. Zgodnie ze współczesnymi trendami, toskański obiekt otrzyma w kilku miejscach asfaltowe pobocza.
Największą modyfikację przejdzie pobocze ostatniego zakrętu, Bucine. Faktycznie, było tam szybko i niebezpiecznie, o czym dwa lata temu przekonał się chociażby Ben Spies. Asfaltowe wybiegi, choć mniejsze, pojawią się także w zakrętach 1, 2, 4, 6, 7, 8, 10, i 12, czyli San Donato, Luco, Materassi, Casanova i Savelli, Arrabiata 1, Scarperia i Correntaio.
Możecie się zastanawiać, dlatego w co drugim? To proste. Mugello jest pełne szykan. O ile asfaltowe pobocze przydaje się w miejscu, w którym mamy ostre hamowanie do czwórki, o tyle w piątce nie jest już specjalnie potrzebne. Tak czy inaczej asfalt będzie teraz niemal wszędzie, choć zabraknie go chociażby w szybkiej szykanie przed Bucine, gdzie w 2010 roku nogę złamał Valentino Rossi. I to akurat dobra wiadomość, bo w takich miejscach asfaltowe wybiegi mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. A co Wy sądzicie o takich wybiegach? Pomagają kierowcom samochodów i bolidów, ale Casey Stoner zawsze podkreślał, że zabijają wyzwanie stawiane przez dany łuk. Zgadzacie się z Australijczykiem?
Rins o Moto2 i Moto3
Drugi wicemistrz świata Moto3 Alex Rins udzielił wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi AS. Zapytany o pojedynek o mistrzostwo, przedsezonowy faworyt przyznał, że walkę o tytuł przegrał w pierwszej połowie sezonu, a jednym z czynników była przesiadka na nowy motocykl. „Nie mogę jednak powiedzieć złego słowa o Emilio Alzamorze i zespole. Mieliśmy z Alexem takie same motocykle i wsparcie” – powiedział Rins, który przesiada się do kategorii Moto2, zaś z Alzamorą, jako swoim osobistym managerem, rozstał się w połowie poprzedniego sezonu. Jeśli zaś chodzi o nowe wyzwanie: „Motocykle Moto2 są cięższe i szybsze na prostych, ale wolniejsze w środku zakrętu – dodał porównując nową kategorię do Moto3. – Pierwszym celem będzie z kolei walka z zespołowym kolegą.” – czy Rins dotrzyma w Moto2 kroku Luisowi Salomowi? I czy powalczy z innym debiutantem, Alexem Marquezem?
Corsi w MotoGP?
Simone Corsi wrócił już do zdrowia po ubiegłorocznej kontuzji przedramienia, jaką zafundował mu na torze Silverstone Niemiec Jonas Folger. Włoch stracił w efekcie drugą połowę sezonu i piąte miejsce w tabeli, a potencjalnie… także szansę na awans do MotoGP. Kilka dni temu Corsi przyznał, że jeśli dobrze poradzi sobie w tym roku w Moto2, w przyszłym będzie już w królewskiej klasie.
Pytanie, którego z obecnych zawodników ekipy Forward Racing wygryzie? Stefana Bradla czy Lorisa Baza? Jeśli cała gadka jest tylko próbą zmotywowania tego duetu, to musimy przyznać, że szef teamu i całej trójki, Giovanni Cuzari, ma spory talent!
Ruszyły testy World Superbike
Zawodnicy World Superbike oficjalnie zakończyli już zimę i rozpoczęli pierwsze testy. Za ekipami już krótkie jazdy w Aragonii i Portimao (gdzie Max Biaggi testował w RS4 elektronikę przeznaczoną do MotoGP). Właśnie trwają kolejne, w Jerez. Podsumowanie obu sesji po ich zakończeniu. Tymczasem zobaczcie, jak przebiegła kilka dni temu prezentacja ekipy Pata Honda:
… i pamiętajcie; jutro prezentacja Movistar Yamahy MotoGP, a czwartego lutego pierwsze testy królewskiej klasy w Malezji!