Czas pomiędzy Świętami, a Nowym Rokiem, to martwy sezon w wielu branżach i nie inaczej jest w przypadku wyścigów motocyklowych. Choć podobnie jak my wszyscy, zawodnicy MotoGP w ostatnich dniach głównie objadali się karpiem, to jednak udało nam się zebrać kilka ciekawostek z minionego tygodnia.
Chlubnym wyjątkiem jeśli chodzi o świąteczne lenistwo był Valentino Rossi, który w drugi dzień Świąt postanowił zorganizować na swoim ranczu specjalny wyścig. 9-krotny mistrz świata nie zostawił rywalom złudzeń, triumfując w środowych zmaganiach, o których więcej przeczytacie TUTAJ .
Tydzień temu pisaliśmy o powrocie do mistrzostw świata Lukasa Peska. Czeski zawodnik w sezonie 2013 wystartuje w MotoGP w zespole Came Ioda Racing, ale portal motogpnews.cz informuje, że Pesek wciąż nie zamknął budżetu, który musi wnieść do włoskiej ekipy (ponad 200 tys. Euro). „Pracujemy nad tym” – podsumował Lukas.
Na początku tygodnia interesujący wywiad z Hiszpanami, Hectorem Barberą i Tonim Eliasem, opublikował na swojej stronie internetowej madrycki dziennik Marca. Barbera, który po dwóch sezonach na prototypowym Ducati, w sezonie 2013 musi przesiąść się na motocykl CRT, jest tym faktem mocno rozżalony. „Ben Spies pochodzi z Teksasu, gdzie odbędzie się wyścig – powiedział Hector. – Dosiadał Yamahy, a wywalczył tylko pięć punktów więcej niż ja, choć ja opuściłem więcej rund (z powodu kontuzji). Jaki to ma sens? (Hiszpański) Paszport nam nie pomaga.” – co o tym sądzicie?
Jednocześnie Barbera pochylił głowę przed kończącym w tym roku karierę Caseyem Stonerem: „Każdy, kto dosiadał Ducati, mógł obejrzeć telemetrię Stonera i pomyśleć 'pojadę tak jak on’, ale to niemożliwe – przyznał Hiszpan. – Używał bardzo mało kontroli trakcji, ale to, co robił z hamulcami, dla mnie jest niemożliwe do powtórzenia. Hamował tyłem w środku zakrętu, jednocześnie mocno dodając gazu. Potem puszczał hamulec, wykorzystując dodatkową trakcję na wyjściu.”
Ciekawy wywiad opublikował w tym tygodniu także słynny, włoski dziennik sportowy La Gazzetta Dello Sport. 15-krotny mistrz świata, Giacomo Agostini, do którego należy rekord 122 zwycięstw w MŚ, w taki sposób skomentował powrót Rossiego do jednego garażu z Jorge Lorenzo: „Też przez to przechodziłem. Kiedy w kurniku znajdują się dwa koguty, każdy z nich chce być tym ważniejszym. W tym przypadku każdy chce pokonać rywala na takim samym motocyklu i udowodnić, że jest silniejszy. Jestem przekonany, że nie ukończą nadchodzącego sezonu jako przyjaciele.”
Latynosi obchodzą dzisiaj swoje „prima aprilis”. Z tej okazji zespół LCR Honda przygotował krótki filmik z najzabawniejszymi zdjęciami z sezonu 2012. Obejrzyjcie film:
Niestety, z uwagi na wspomniany na samym początku, martwy sezon, dzisiejsza edycja zimy w wyścigach jest dość krótka, ale nie martwcie się, od stycznia będzie już tylko lepiej i ciekawiej. Zresztą, do pierwszego wyścigu sezonu 2013, Grand Prix Kataru, zostało już tylko 100 dni.