Także i drugi dzień testów MotoGP należał do obrońcy mistrzowskiego tytułu, ale za jego plecami sytuacja w środę wyglądała już zupełnie inaczej.
Marc Marquez pojechał dzisiaj o trzy dziesiąte sekundy szybciej niż we wtorek, jako jedyny schodząc poniżej magicznej bariery dwóch minut na okrążeniu (1:59.9) i odskakując drugiemu w tabeli Daniemu Pedrosie na ponad cztery dziesiąte sekundy. To rezultat o dwie dziesiąte sekundy lepszy niż oficjalny najlepszy czas toru Sepang, rok temu uzyskany przez samego Marqueza w drodze po pole position do Grand Prix Malezji.
Nie jest to jednak absolutny, nieformalny rekord. Dwa lata temu Casey Stoner pojechał podczas testów o blisko trzy dziesiąte szybciej (1:59.6). Hiszpan ma jednak jeszcze czas, aby podnieść poprzeczkę. Jutro trzeci i ostatni dzień pierwszych testów w Malezji. Kolejne odbędą się tam pod koniec lutego. Obrońca tytułu pracował dzisiaj nad poprawą stabilności tyłu motocykla podczas hamowania – jednym z niewielu problemów trapiących go rok temu – i był bardzo zadowolony z postępów, a to zła wiadomość dla rywali. Zarówno Marc, jak i Pedrosa, porównali także dwie różne ramy, udostępnione przez HRC.
Trzeci czas dnia uzyskał Stefan Bradl na LCR Hondzie, podczas gdy drugi wczoraj Valentino Rossi spadł na czwarte miejsce, choć poprawił swój wtorkowy wynik o blisko cztery dziesiąte sekundy. „Doktor” jest zadowolony z poprawionego zachowania motocykla podczas hamowania, co było jego piętą achillesową rok temu, ale martwi się o zmniejszony o litr paliwa zbiornik. Ten aspekt jeszcze bardziej utrudnia jazdę drugiemu fabrycznemu zawodnikowi Yamahy, Jorge Lorenzo. Nowa M1 pracuje dość nerwowo, z uwagi na mocno ingerującą w oszczędzanie paliwa elektronikę, ale po wczorajszych, duży problemach, dzisiaj płynnie jeżdżący Hiszpan był już dużo bardziej zadowolony, choć nie w pełni usatysfakcjonowany.
Obaj mieli jednak spore zastrzeżenia do nowych, twardszych opon firmy Bridgestone, które ich zdaniem wprawiają M1-kę w spore wibracje. O ile zmiana przedniej opony dwa lata temu nieco utrudniła życie zawodnikom Hondy, o tyle obecna zmiana tyłów na bardziej wytrzymałe, może okazać się problemem dla Yamahy. Jak dużym? Czas pokaże. Póki co wygląda na to, że Yamahę czeka zdecydowanie więcej pracy, niż Hondę.
Tym bardziej, że Lorenzo znalazł się dzisiaj dopiero na szóstej pozycji, za korzystającym z Yamahy w specyfikacji Open (a więc z większym o cztery litry zbiornikiem paliwa) Aleixem Espargaro. O ile w uzyskaniu najlepszego czasu Hiszpanowi pomogły z pewnością bardziej miękkie opony, z jakich póki co korzystają kierowcy Open (firma Bridgestone nie podjęła jeszcze decyzji, czy udostępni je na cały sezon), o tyle także jego tempo przez cały dzień było naprawdę imponujące. Choć Colin Edwards nie dogaduje się najlepiej z ramą Yamahy i wkrótce przesiądzie się na podwozie FTR, Espargaro czuje się na nowym motocyklu jak ryba w wodzie. Czy najszybszy kierowca CRT dwóch ostatnich sezonów będzie także rewelacją tego roku? Wiele na to wskazuje.
W drugiej połowie pierwszej dziesiątki za Aleixem Espargaro i Jorge Lorenzo znaleźli się Bradley Smith, Andrea Iannone, Alvaro Bautista i Pol Espargaro, podczas gdy tuż za nimi dzień zakończyli Andrea Dovizioso i Cal Crutchlow. Fabryczni kierowcy Ducati zredukowali swoją stratę do Marqueza aż o połowę, z ponad dwóch do nieco ponad sekundy, robiąc dzisiaj spore postępy. Obaj byli także całkiem zadowoleni ze zmian wprowadzonych w nowym Desmosedici. Czyżbyśmy wreszcie widzieli światełko w tunelu z Bolonii?
W środę poprawił się także Nicky Hayden, który zamiast trzech sekund, stracił do Marqueza nieco ponad dwie, ale pod koniec dnia przyznał, że jest wręcz załamany brakiem mocy produkcyjnej Hondy. „Czuję się jak na skuterze” – powiedział były mistrz MotoGP, który po pięciu latach jazdy na Ducati liczył z pewnością na zupełnie inny start sezonu 2014. Honda dominuje na czele stawki MotoGP, ale czeka ją bardzo dużo pracy, jeśli chodzi o produkcyjny model RCV1000R. W stawce maszyn Open, póki co Aleix Espargaro wydaje się poza zasięgiem. Ciekawe, jak bardzo zajdzie za skórę kierowcom fabrycznym, ale nam już dzisiaj bardzo podoba się nowy układ w stawce MotoGP. Zapowiada się ciekawy sezon!
Jutro trzeci i ostatni dzień testów w Malezji.
Wyniki drugiego dnia znajdziecie TUTAJ .