Paweł Szkopek ukończył wymagający i prestiżowy, ośmiogodzinny wyścig motocyklowych mistrzostw świata FIM EWC, Suzuka 8 Hours, na punktowanym, osiemnastym miejscu. Paweł jechał w barwach słowackiego zespołu Omega Maco Racing.
informacja prasowa
Na japońskim torze Suzuka Szkopek zmieniał się na Yamasze R1 z Brytyjczykiem Jamesem Ellisonem, byłym mistrzem świata FIM EWC i zawodnikiem MotoGP. Reprezentanci słowackiej ekipy Omega Maco Racing, jednej z 62 na starcie, w zmiennych warunkach pokonali ponad 200 okrążeń, czyli blisko 1200 km, jedenaście razy zjeżdżając do alei serwisowej na obowiązkowe tankowania i zmiany opon Dunlop. Do mety dotarło tylko 50 zespołów.
Już za dwa tygodnie Paweł Szkopek wystartuje w Poznaniu w piątej rundzie motocyklowych mistrzostw Polski, w których pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej klasy Superbike.
„Wywalczenie punktów w jednym z najbardziej prestiżowych i wymagających wyścigów motocyklowych na świecie to dla mnie ogromny sukces – mówi Paweł Szkopek. – Przylecieliśmy do Japonii ze skromnym zapleczem, podczas gdy czołowe zespoły na start tutaj wydają więcej, niż niektóre ekipy na pełen sezon startów w mistrzostwach świata Superbike, więc byliśmy jak Dawid w walce z Goliatem, ale daliśmy radę. Jazda w upale, szczególnie w obliczu mojej niedawnej kontuzji, była bardzo wymagająca fizycznie, z kolei na finiszu spadł deszcz i było bardzo niebezpiecznie, ale zachowaliśmy zimną krew, nie popełnialiśmy błędów i dowieźliśmy do mety ten niesamowity wynik. Wielkie dzięki dla Jamesa, Grupy Omega, całego zespołu oraz niesamowitych polskich kibiców, którzy dopingowali nas przez całą noc.”