Motocykliści obu załóg polskiego zespołu Wójcik Racing Team ukończyli wyścig pierwszej rundy MŚ FIM EWC, 24h Bol d’Or, na 11. i 13. pozycji, zajmując jednocześnie dwa pierwsze miejsca w Pucharze Dunlopa i punktując do klasyfikacji generalnej długodystansowych MŚ sezonu 2018-2019.
Informacja Prasowa
Doświadczona trójka w składzie Paweł i Marek Szkopek oraz Paweł Górka po 24 godzinach morderczej rywalizacji za sterami Yamahy R1 minęła linię mety francuskiego toru Paul Ricard na jedenastym miejscu w klasyfikacji generalnej i dziewiątym w klasie EWC, pokonując aż 675 okrążeń, czyli 3,8 tysiąca kilometrów.
Jedno kółko za nimi finiszowali młodzi motocykliści juniorskiej, debiutującej w MŚ ekipy Wójcik Racing Team 2, 18-letni Kamil Krzemień (najmłodszy w stawce 177 zawodników), Adrian Pasek i Austriak Philipp Steinmayr. Juniorzy zajęli także świetne, czwarte miejsce w klasie Superstock, z sensacyjnym podium rozmijając się o zaledwie jedno okrążenie. Obie ekipy na tankowanie i zmianę kół meldowały się w alei serwisowej po 29 razy, zużywając w sumie ponad 50 opon i grubo ponad tysiąc litrów paliwa.
Polacy zajęli także dwie pierwsze pozycje w Trofeum Dunlopa, przeznaczonym dla prywatnych ekip korzystających z ogumienia marki Dunlop.
24-godzinne zmagania na francuskim torze Paul Ricard ukończyło 41 z 59 startujących ekip. 20 najszybszych, w tym obie ekipy Wójcik Racing Teamu, zdobyło punkty do klasyfikacji generalnej.
„To dla nas wymarzony rezultat, będący efektem bardzo ciężkiej pracy całego, 50-osobowego zespołu, od zawodników, przed mechaników, aż po osoby pracujące za kulisami – mówi szef ekipy Grzegorz Wójcik. – Podjęliśmy się w tym sezonie bardzo ambitnego zadania, jako jedyni w stawce wystawiając aż dwa motocykle i daliśmy radę. Nasi weterani pokazali dokładnie to, czego się spodziewaliśmy; szybką i bezbłędną jazdę od startu do mety, zakończoną walką o miejsce w pierwszej dziesiątce. Nasi juniorzy zszokowali z kolei wszystkich, od kibiców i rywali, aż po nas samych. Pojechali wyjątkowo dojrzale, już w swoim debiucie dowożąc do mety rezultat, którego chyba nikt się nie spodziewał i finiszując tuż za podium klasy Superstock. Bardzo cieszą nas także dwa pierwsze miejsca w Trofeum Dunlopa. To wszystko jeszcze bardziej zaostrza nasze apetyty przed kolejnymi wyścigami, do których będziemy się teraz bardzo dokładnie przygotowywać. Bardzo dziękuję nie tylko całemu zespołowi, ale także niesamowitym polskim kibicom, którzy dopingowali nas od startu do mety oraz naszym partnerom, dzięki którym możemy reprezentować Polskę na arenie mistrzostw świata. Gratulujemy także innym ekipom Yamahy, które w Bol d’Or zajęły dwa z trzech miejsc na podium.”
Druga w pięciu rund motocyklowych mistrzostw świata FIM EWC sezonu 2018-2019, 24-godzinny wyścig Le Mans, odbędzie się dopiero w kwietniu. Wcześniej, już w pierwszy weekend października, motocykliści Wójcik Racing Teamu walczyć będą z kolei o tytuły mistrzów Polski podczas ostatniej rundy WMMP, która odbędzie się na niemieckim torze Oschersleben.