Okej, może i jest trochę pozbawiony sensu. Ale jednocześnie jest jeżdżącym dowodem na to, że „da się”.
BigRep jest niemiecką firmą, która odpowiedzialna jest za jedne z największych na świecie, seryjnie produkowanych drukarek 3D. NowLab to ich wewnętrzne laboratorium, w którym ekipa bardzo mądrych osób opracowuje praktyczne zastosowania największych drukarek 3D. Ich najnowszy projekt, który stworzyli Marco Mattia Cristofori oraz Maximilian Sedlak, to w pełni sprawny motocykl.
Jednoślad nazywa się NERA i jest to gra słów new oraz era. Rzeczywiście Nera odkrywa przed nami nową erę. Jest to pierwszy, sprawny motocykl, który w całości został wydrukowany w 3D. Może nie do końca w całości, bo elementy elektryczne (wraz z elektrycznym silnikiem) pochodzą z zewnątrz.
Nera posiada kilka nowatorskich rozwiązań, jak strukturalne koła niewymagające tradycyjnych opon. Sterowanie odbywa się bez tradycyjnego widelca. Tylne zawieszenie również jest strukturalne i nie wymaga zastosowania amortyzatora. Oczywiście na motocykl Nera nie można patrzeć kategoriami prawdziwego motocykla, bo wszystko w nim działa na przysłowiowe „słowo honoru”. Zresztą nie bez powodu film został przyspieszony w postprodukcji, aby Nera wyglądał chociaż trochę bardziej dynamicznie.
Nie ma jednak wątpliwości, że technologia 3D coraz bardziej skutecznie wkrada się do przemysłu motocyklowego. Nawet BMW wydrukowało ramę S1000RR w technologii 3D.