Francuska firma technologiczna NAWA Technologies zrobiła kolejny krok w rozwoju maszyn elektrycznych.
Elegancka, minimalistyczna stylistyka NAWA Racer jest efektem współpracy z Envisage Group, która pracowała między innymi z Jaguarem. Ale to nie jest istotne.. Ważny jest skok technologiczny jaki został tu pokazany.
NAWA dodała do Racera superkondensator (NAWA nazywa go ultrakondensatorem NAWACap). Co to jest? Superkondensator jest podobny do baterii, z tym że można go naładować w kilka sekund, a także błyskawicznie uwolnić tą energię w celu natychmiastowego zwiększenia mocy. Może także powtórzyć ten wyczyn miliony razy bez znacznych strat wydajności. NAWA nie jest pierwszą firmą, która uruchomiła superkondensator. Producent supersamochodów Lamborghini integruje system superkondensatorów w swoim nowym hipersamochodzie Sián (przepraszamy, ale wszystkie z 63 egzemplarzy są wyprzedane za 3,6 miliona dolarów od sztuki).
Według informacji dostarczonych przez NAWA, Racer ma stosunkowo niewielki akumulator litowo-jonowy 9 kW oraz ultrakondensator NAWACap o mocy 1 kW. Włączenie systemu NAWACap ma wiele zalet. Ponieważ można go naładować w kilka sekund (poprzez hamowanie regeneracyjne, lub akumulator litowo-jonowy, lub oba), prawie zawsze jest gotowy do zwiększenia mocy ( nawet wykraczając poza standardowy potencjał baterii) . Silnik Racera generuje około 100 koni mechanicznych, ale cały motocykl waży tylko 150kg!!! Dla porównania Zero SR / F, to aż 220 kg . Przełożenie na osiągi będzie tutaj oczywiste. W ruchu miejskim NAWACap będzie w swoim żywiole, zasysając wolne elektrony z układu hamulcowego – producent obiecuje tutaj zasięg 300km i chociaż niektórzy producenci zapowiadają motocykle elektryczne z 400km zasięgiem, to rozwój superkondensatorów obniża wagę i daje ogromne możliwości generowania energii. Dlatego Nawa wydaje się być technologicznie najważniejszym motocyklem elektrycznym 2019 roku.