Uciekniesz przed radiowozem, ale nie uciekniesz przed własną głupotą. Derek o tym nie wiedział…
Temu motocykliście udało się uciec przed policyjnym pościgiem i najwyraźniej był tym niezmiernie zachwycony. Duma tak go rozpierała, że postanowił wrzucić nagranie ze swojej ucieczki na YouTube – tak się złożyło, że przez cały czas kamera na kasku nagrywała. Niezły szpan w internecie, prawda? Policjanci dla tego typu nagrań mają jednak inne określenia, takie jak „dowód” lub „poszlaka”. A zatytułowanie filmu „Yamaha R6 ucieka przed glinami – pełna prędkość, cały pościg!!” z pewnością nie pomogło niedoszłemu uciekinierowi.
Zobaczcie nagranie z kasku motocyklisty:
Policjanci z Maudlin w Południowej Karolinie (USA) zostali powiadomieni o istnieniu tego nagrania przez media społecznościowe, a po jego obejrzeniu bardzo szybko namierzyli właściciela i zorganizowali nakaz przeszukania domu. Komputer, karty pamięci i kamera GoPro zostały zabezpieczone, a 26-letni Derek Kellet trafił do aresztu. Na YouTubowym koncie Dereka, poza wspomnianą ucieczką, jest też wiele innych nagrań z jazdy motocyklem. Na podstawie 5 różnych filmów policja wytoczyła pięć różnych oskarżeń dotyczących niebezpiecznej jazdy.
W samym pościgu Kellet osiągał prędkość do 185 km/h, jechał pod prąd, nie stosował się do znaków oraz oczywiście unikał radiowozów i utrudniał zatrzymanie. Co więcej, to wcale nie jest tak, że dzięki swoim nadzwyczajnym zdolnościom Derek uciekł przed pościgiem – policjanci dość szybko odwołali akcję ze względu na stwarzanie zbyt dużego niebezpieczeństwa przez motocyklistę…
Derek Kellet stanął przed sądem i został uznany winnym. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 2225 dolarów (prawie 6800 zł), Derek uniknął odbycia kary w więzieniu.