Blisko 8 minut seansu z szybkimi motocyklami w bardzo „krętych” okolicznościach przyrody.
Jeżeli z jakiegoś powodu jeszcze nie znacie trasy The Snake, to jest to sekcja górskiej, krętej drogi, uwielbiana przez wszystkich motocyklistów z okolic Los Angeles. W internecie The Snake rozsławiło się m.in. dzięki człowiekowi o ksywce Rnickeymouse, który często przesiadywał tam z kamerą i po prostu nagrywał motocykle oraz ich wypadki. Dawno jednak Rnickey nic nie nagrywał – niedawno powrócił. Do sieci wrzucił typową dla siebie kompilację przejazdów z jednego dnia i jak zwykle ogląda się to z najwyższą przyjemnością. W końcu to szybkie motocykle na fantastycznych zakrętach.
Tym razem pojawiła się policja. O ile zazwyczaj władze nie czepiają się przesadnie, tak tym razem ewidentnie mieli cel do zrealizowania. Jeden motocyklista został aresztowany za „pokaz prędkości”, inny dostał mandat za nieprawidłowe wyprzedzanie.