Mogłoby się wydawać, że maxi skuter z trzema kołami, jak Piaggio MP3, jest w zasadzie idealnym wyborem dla ratowników medycznych. Okazuje się, że niekoniecznie…Australijscy ratownicy medyczni ze stanu Victoria narzekają na swoje Piaggio gorzej, niż starsze panie na ulicznych stunterów. Ratownicy relacjonują, że dla MP3 krawężniki stanowią nie lada przeszkodę, nie da się nimi jeździć szlakami nieutwardzonymi (jak na przykład popularne ścieżki rowerowe), akumulatory wyładowują się w drastycznym tempie, a progi zwalniające trzeba pokonywać w ślimaczym tempie…
Na dokładkę w jednym z dwóch MP3 zawiodły hamulce! Jeden z paramedyków uderzył przez to w samochód, a do tego wylądowało na nim jego wadliwe Piaggio. Teraz już wiecie, dlaczego ratownicy koniecznie chcą sprawdzone BMW?
Sekretarz generalny związku ratowników w Vicorii mówi, że motocykle BMW mają lepszą kartotekę w służbie. Używają ich inne służby ratownicze oraz policja, a do tego są większe i mocniejsze.
Póki co ratownicy jeżdżą samochodami, a na wymarzone BMW muszą poczekać do marca lub kwietnia. Cóż, wygląda na to, że Bawarczycy znowu wygrali…