Zaledwie wczoraj udowodniliśmy Wam, że mała Ninja 250 może zdziałać cuda i nawet na dużym torze można nią objeżdżać duże motocykle (jeżeli jeszcze tego nie obejrzeliście, to koniecznie kliknijcie w link powyżej, naprawdę). Później pokazaliśmy Wam, jak ogromny fun może dawać KTM SMC-R 690 (to też jest klip-który-trzeba-zobaczyć, serio). Dziś z kolei obejrzyjcie, co można zrobić na niepozornej Yamasze YZF-R125!
Szofer tej 125-tki osiąga takie złożenia i pokazuje taką radochę z jazdy, że bez problemu można zapomnieć o mocy wynoszącej zaledwie 15 KM…
Przemek B., dzięki za podesłanie linka!