W okresie, gdy za oknem leży śnieg, asfalt jest zimy, a motocykle czekają na pierwsze promienie słońca, wszelkie emocje związane z dwoma kołami są pożądane. Mimo, że jesteśmy dalecy od propagowania tego typu stylu jazdy, a szczególnie, gdy dookoła jest tak dużo przypadkowych samochodów, te (wiekowe już) nagrania są naprawdę warte obejrzenia. W pierwszej części znalazło się kilka ujęć z pobocza, a w drugiej i trzeciej są materiały onboard z szaleńczej jazdy po górskich drogach. Trzecia część jest chyba najbardziej dzika i to dlatego w tytule znalazł się określenie „obłąkani”… Riderom gratulujemy umiejętności, ale zdecydowanie polecamy tor wyścigowy!
110
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się
previous post