Rnickeymouse, gość znany z nagrywania szlifów na zakrętach Mulholland Highway, tym razem uchwycił nietypowy wypadek. Toyota zawracała w niedozwolonym miejscu, a motocyklista na Ducati SportClassic 1000 nie zdążył przed nią wyhamować. Na szczęście tylko otarł się o przedni zderzak, już ze stosunkowo niską prędkością. Autor filmu postawił tu ciekawe pytanie – czy ABS uratowałby sytuację, zapobiegając kolizji? Jedno jest pewne, my nie chcielibyśmy być sprawcą kolizji z motocyklem, gdy dookoła jest tylu innych motocyklistów…
Faktem jest, że na suchej (!) nawierzchni, doświadczony kierowca zatrzyma się sprawniej bez ABSu. Z drugiej strony sam fakt posiadania tego systemu buduje w motocykliście większą pewność siebie i eliminuje strach przed uślizgiem przedniej opony. A w tej kolizji wygląda na to, że motocyklista hamował wyłącznie tyłem… Jak w takim razie uważacie – czy ABS mógłby pomóc?