Jeżeli jesteście z tych, którzy uważają, że głupie pomysły są najfajniejsze (tak jak my), to na pewno zadaliście sobie kiedyś pytanie: „a co by było, gdyby wjechać motocyklem na myjnię automatyczną?”.
My zadajemy je sobie regularnie, szczególnie przed zdjęciami do testów, gdy motocykl jest brudny, a nie mamy czasu na myjnię ręczną. Najczęściej kończy się to jednak tym, że w ogóle odpuszczamy temat mycia… 😉 Internet już wielokrotnie odpowiadał na pytanie, jak wygląda połączenie myjnie automatycznej i motocykla, ale tym razem tego zadania podjęła się ekipa Supermofools razem z Broapaholics, za pomocą KTMa RC390. Oczywiście powstał z tego nieźle skręcony film, więc może chcecie obejrzeć?