Nie wiemy co stało się wcześniej, ale niezależnie od tego nie wydaje nam się, aby samodzielne wymierzanie kary w wymiarze siłowym było najlepszym wyjściem. I jak się okazuje, ten motocyklista przekonał się o tym okrutnie szybko… Jak to mówią w Ameryce, „karma is a bi*ch”.
93
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się
previous post
Niespodziewana eskorta policji w korku ulicznym!
next post