Mulholland Highway pożera kolejny motocykl, a wszystko zostało oczywiście nagrane przez Rnickeymouse’a!
Tym razem głównym bohaterem jest motocyklista z Tajwanu, który odwiedzał rodzinę w Stanach. Oczywiście nie mógł oprzeć się pokusie wjechania na słynne winkle Mulholland, więc pożyczył od kuzyna Yamahę R1. I do dzieła! Niestety, już od pierwszego ujęcia widać, że to nie może się udać.
Przed Wami chyba najgorsza kontrola gazu, jaką widzieliśmy kiedykolwiek. I jednocześnie perfekcyjny przykład „czego nie robić na motocyklu”.
Skutki gleby nie były zbyt poważne, szczególnie dla motocyklisty. W R1 straty okazały się już trochę większe. Gwoli wyjaśnienia i w dużym skrócie – płynne operowanie gazem jest niezbędne, aby zawieszenie mogło pracować poprawnie, co z kolei pozwala oponie osiągnąć jak największą przyczepność.