Gdyby kolega-motocyklista opowiedział, że zaliczył szlifa na motocyklu na krętej drodze, ponieważ najpierw wybiegł mu pies, a później nad głową przeskoczył jeleń… Możliwe są dwie reakcje – albo głośny śmiech, albo grzeczne przytaknięcie i zmiana tematu.
A jednak takie rzeczy się zdarzają i w tym przypadku wszystko nagrało się na kamerce! Motocyklista zalicza kolizję z psem, a wtedy z pobocza nadbiega jeleń. Gdy motocyklista już zalicza szlifa, jeleń przeskakuje mu nad głową. Nie wierzycie? Zobaczcie.
Jak napisał sam zainteresowany, po zakończeniu nagrania zajął się potrąconym psiakiem. Zwierzak na szczęście się z tego wyliże. Udało się też zlokalizować właścicieli psa, którzy powinni pokryć straty w motocyklu. W końcu limitowana Yamaha R1 zaliczyła upadek na dwie strony. Właściciele póki co podobno nie są zbyt pomocni, ale mamy nadzieję, że wszystko rozwinie się tak jak trzeba.