Dwóch facetów, jeden motocykl, kupa śmiechu…
Jak na pewno wiecie, obecność pasażera na tylnym siedzeniu dość mocno zmienia charakterystykę prowadzenia się motocykla. Szczególnie drastycznie czuć to w przypadku motocykli sportowych, na ostrych winklach. A teraz wyobraźcie sobie 72-kilogramowego kierowcę nowiutkiej CBR1000RR z kolegą ważącym 120 kg na tylnym siedzeniu… Zabawnie?
Dokładnie taka sytuacja miała miejsce, gdy dziennikarz – tester samochodowy Matt Farah (to ten ważący 120 kg) dał się namówić na przejażdżkę z Jamie Robinsonem, dziennikarzem i testerem motocyklowym (to ten lżejszy gość). Chodzi o to, że Matt wprawdzie posiada motocykl, ale szybka jazda jednośladem jest mu raczej obca. Tym bardziej na pozycji pasażera. Jamie natomiast robi to na co dzień. Myślicie, że zapowiada się ciekawie? Macie rację! Ze względu na znaczne dociążenie motocykla, chłopaki nie dość, że wyglądali komicznie, to jeszcze w CeBRze przytarli dolną część plastików…