Jazda w deszczu to śliski temat. Jedni tego nienawidzą, niektórzy uwielbiają. Ale jeden fakt jest niezmienny – jazda w deszczu wymaga sporego i nieustannego skupienia. Tego właśnie zabrakło motocykliście z Bukaresztu w Rumunii…
Podróżował w deszczu, rękawice mu przesiąkły już dawno temu i generalnie był niezadowolony z trwającego stanu rzeczy. Jego kamera GoPro cały czas nagrywała, a więc chcąc wyrazić swoje niezadowolenie, wycisnął rękawice przed obiektywem. Niestety nie zauważył, że samochód przed nim hamuje…
https://www.youtube.com/watch?v=BGGOr8t_lgA
Autor nagrania, BucTraffic nie ukrywa, że zachował się „jak debil”. Zaznacza, że jechał pożyczonym motocyklem, był w podróży od kilku godzin, do tego mocno przemókł i zmarzł. Właśnie dlatego zabrakło mu skupienia na drodze.
Do tego miał sporo szczęścia, że akurat nic nie jechało prawym pasem, na który się przewrócił!