Pamiętacie wczorajszy film, w którym motocyklista był bardzo blisko zaparkowania w autobusie? Doszliśmy wspólnie do wniosku, że zabrakło mu skupienia na drodze… Dziś zobaczcie kolejny klip – tym razem kierowca Burgmana zaliczył glebę, dość głupią i zupełnie niepotrzebną. Przyjrzyjcie się. Facet jechał na luzie, puścił kierownicę, był wyluzowany – aż za bardzo. Gdy przyszło do hamowania, dłoń szybko znalazła się na kierownicy i szybko nacisnęła klamkę hamulca. Najwyraźniej zbyt szybko, bo przednie koło po prostu się zablokowało. Gdyby tylko skuterzysta był trochę bardziej skupiony na tym co robi, Burgman byłby wciąż cały… ABS też by tutaj nie zaszkodził.