Człowiek, który w ostatnich kilku tygodniach pobił popularnością zdecydowaną większość gwiazd Hollywood, wsiadł ostatnio na KTMa.
Na pewno obiło Wam się o uszy jego nazwisko i projekt, w którym brał udział. Felix Baumgartner w misji Red Bull Stratos jako jedyny uczestniczył w historycznie najwyższym, załogowym locie balonem, skoczył z najwyższej wysokości i osiągnął największą prędkość. Austriak skoczył ze stratosfery z 39045 metrów, a leciał z prędkością 1342,8 km/h łamiąc tym samym barierę dźwięku. Podróż na ziemię trwała 9 minut i 9 sekund z czego lot swobodny to 4:22. Felixowi nie udało się pobić długości trwania lotu swobodnego, ponieważ leciał zbyt szybko…
Gdy Pan Stratosfera jest akurat na ziemi i nie zajmuje się base-jumpingiem, jest zapalonym fanem motoryzacji. Lubi wszystko, co ma w sobie komorę spalania, a na Facebooka wrzuca filmy z kręcenia bączków Fordem GT-40. Uczestniczył również w rajdach – nawet w polskim rajdzie Barbórki. Nic dziwnego więc, że motocykle to również część jego pasji. Biorąc pod uwagę, że Felix nie jest raczej cichym chłopcem, a adrenalinę pije wieczorem zamiast ciepłego mleka, KTM Super Duke R wydaje się być dość logicznym wyborem.
Jak sam powiedział: „KTM Super Duke R jest preferowanym przeze mnie środkiem transportu gdy jestem na ziemi.”