Było już naśladowanie dźwięku motocykla ustami, ustami z pomocą pustej puszki po piwie i na kilka innych sposobów. Ale motocykla pod postacią gitary elektrycznej jeszcze nie słyszeliśmy! Na gitarach się nie znamy, więc nie powiemy, czy to trudne czy nie, ale chyba każdy z Was przyzna, że brzmi całkiem imponująco – trochę, jak jakiś dziki, wielocylindrowy dwusuw. Nam się podoba! Jeżeli też tak potraficie, czekamy na video!
http://youtu.be/2rUzwv7hZTI