„W ogóle nie zwracasz na mnie uwagi!” – obstawiamy, że to właśnie jest największą pretensją, jaką ta dziewczyna ma do swojego faceta. I chyba ma rację…
Video jest krótkie i wręcz nierealne. Wygląda na to, że pasażerka rzeczywiście spadła ze skutera, a kierowca tego zupełnie nie zauważył! Aby mieć czym dojechać do celu, pasażerka desperacko próbuje wrócić na pokład… Humoru dodaje podkład muzyczny: Hold on, we’re going home – trzymaj się, jedziemy do domu.
Internet proponuje też kilka innych scenariuszy. Jedni twierdzą, że kobieta ciągnąca się za skuterem to ta sama, która przechodzi przez jezdnię w pierwszych sekundach nagrania, a kierowca to złodziej damskich torebek. Analizując video, to jednak wydaje się mało prawdopodobne. Inni uważają, że skuter został właśnie skradziony, prowadzi go złodziej, a kobieta to zdesperowana właścicielka. Biorąc jednak pod uwagę, że miejsce akcji to prawdopodobnie Azja, pierwsza opcja z kierowcą i pasażerką wydaje się realna… Jak uważacie?