Czy „Baylisstic” naprawdę to zrobi?
Sezon 2008, Troy Bayliss zdobywa (trzeci już) tytuł Mistrza Świata Superbike na Ducati 1098 i po tym wyczynie porzuca profesjonalne wyścigi. Zamiast tego zostaje z Bolończykami jako regularny tester – Australijczyk uczestniczył w rozwoju między innymi modelu 1o98, a ostatnio 1199 Panigale, na którym zresztą w miniony weekend pokazał się na World Ducati Week. Na tej samej imprezie zdobył też swoje ostatnie zwycięstwo – w równoległym wyścigu na Diavelach pokonał Rossiego i Haydena.
Zaraz po tym wyczynie 43-latek wrzucił na swojego Twittera: „Jutro wracam do domu, jestem szczęśliwy i niech wszyscy wiedzą, że więcej nie będę już testował, czas na zmianę, nie chcę kręcić się dookoła jak brzydki zapach po gaciach.”
Nic dziwnego, że chce zrobić miejsce innym. Ściga się regularnie od 26. roku życia, ma żonę i trójkę dzieci. Z drugiej strony to tylko nie tłumaczący zbyt wiele wpis na Twittera, a Troy jest facetem, który kiedyś zaryzykował i poświęcił swoje życie motocyklom.
Jak uważacie, czy jeszcze zobaczymy Troya na motocyklowym etacie?