Motocykle i quady skonfiskowane, motocykliści aresztowani, a jeden z nich został postrzelony w stopę.
Zdarza się, że ekipy stunterów wyjeżdżają z zamkniętych parkingów lub placów manewrowych i „sieją terror” na drogach publicznych. Są też takie ekipy, które zajmują się wyłącznie publicznym sianiem terroru, na przykład na motocyklach crossowych, skuterach i quadach. Tak było w Bostonie, USA, a policja powiedziała dość.
Obława zorganizowana została w sobotę 24. lutego przez miejską policję z Bostonu oraz policję stanową Massachusetts. Funkcjonariusze zablokowali drogę Interstate 93, zamykając w potrzasku grupę 25-35 motocyklistów. Jedni porzucali swoje pojazdy, uciekając pieszo. Inni wskakiwali na pasażera do uciekających już kolegów. Byli też tacy, którzy próbowali swoimi motocyklami pokonać betonowe bariery. Wielu osobom udało się uciec.
Funkcjonariusze musieli użyć siły, wyciągnęli broń, doszło nawet do strzałów. Rzecznik policji stanowej powiedział, że 28-letni motocyklista został postrzelony w stopę przy próbie aresztowania. Został zabrany do szpitala, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Do szpitala trafił też inny motocyklista skarżący się na ból oraz jeden z policjantów, który w trakcie aresztowania doznał kontuzji kolana.
Do aresztu trafiło 7 motocyklistów, a policja skonfiskowała około 20 pojazdów – motocykle i quady. Policja jeszcze nie zidentyfikowała poszczególnych motocyklistów, ale wiadomo, że czeka na nich oskarżenie o zakłócanie porządku publicznego oraz wiele wykroczeń drogowych. Sprawa rozstrzygnie się w poniedziałek w sądzie.
Źródło: BostonHerald.com
Autor zdjęć: Nicolaus Czarnecki