Istnieje pewne wakacyjne powiedzenie na temat dzieci, być może znacie je nawet z własnego doświadczenia: im dziecko brudniejsze, tym szczęśliwsze. Oczywiście chodzi o wszelkie zabawy w błocie, na deszczu i to, co tylko dziecięca wyobraźnia może podyktować.
A przecież motocykliści, to generalnie duże dzieci, tylko że z droższymi zabawkami, prawda? Chłopaki z ekipy 4H10 udowadniają to twierdzenie dosłownie i w genialnym stylu. Swoje klasyki i cafe racery zabrali na leśną i bardzo błotną przeprawę. Obejrzyjcie i powiedzcie szczerze – zazdrościcie?