Z opracowania Polskiej Izby Ubezpieczeniowej wynika, że mamy do czynienia z tendencją wzrostową w zakresie wyłudzeń.
Raporty dotyczące wyłudzeń z oczywistych względów są publikowane ze znacznym opóźnieniem – dlatego nie ma jeszcze danych za rok 2019. Niestety rok 2018 pokazał tendencję wzrostową – skala wyłudzeń opiewa na kwotę 213 mln zł co jest 9% wzrostem w stosunku do roku 2017. Większość przypadków stanowią oszustwa dotyczące ubezpieczeń komunikacyjnych. To ponad połowa – na łączną kwotę blisko 156 mln zł. Tutaj zdecydowanie dominują próby fingowania stłuczek na OC – łącznie ponad 5 tys. prób na kwotę 70,4 mln. Autocasco jest mniej popularne ponieważ trzeba opłacić drogą polisę – generuje to znacznie mniej fikcyjnych zdarzeń, ale ponieważ dotyczą one zazwyczaj dużych wartości to kwota też jest niebagatelna – oszuści chcieli wyłudzić łącznie 59,7 mln zł.
Duża skuteczność w wykrywaniu oszustw
Około 82% przypadków przestępstw ubezpieczeniowych (915 zdarzeń o łącznej wartości 14,84 mln zł) nie jest zgłaszanych do organów ścigania, gdyż zakłady rozwiązują wiele spraw pozaprocesowo, jak również zgłaszają głównie przypadki przestępstw, nie prób ich popełnienia. Warta podkreślenia jest też skuteczność ubezpieczycieli w obszarze analizy wpływających roszczeń. Ponad 85% wyłudzeń (898 przypadków o wartości 15,68 mln zł) stanowiły bowiem usiłowania wyłudzeń wykryte wskutek działań pracowników zakładów.
