Stało się jasne dlaczego Norton wpadł na pomysł limitowanej serii turbodoładowanego Superlighta SS za 50 tys. funtów.
MV Agusta wytyczyła patent na zachowanie w sytuacjach kryzysowych – kiedy robi się naprawdę źle, wrzuć trochę karbonu, dodaj dwie nalepki, obszyj ładnie siedzenie i spróbuj wypuścić na rynek „specjalną” wersję tego samego motocykla, który jest od dawna w ofercie, ale tym razem wystawiaj go za dwa razy więcej pieniędzy. Ogłoś do tego limitowaną wersję, dodaj marketingową narrację o kolekcjonerskiej wartości i „ciemny lud to kupi” – a przynajmniej kilka osób, które mają wyjątkowo zasobny portfel i tendencję do płacenia zanim przemyślą na co tak naprawdę wydają peniądze.
Norton ewidentnie miał podobne motywacje, ale jakże inne podejście niż Włosi. Będąc w tarapatach finansowych ( które wyszły na światło dzienne dosłownie na dniach) postanowili wypuścić na rynek specjalny, bardzo drogi model swojego twina o pojemności 650cc, ale w odróżnieniu od MV naprawdę „dali do pieca”. Wow… 170KM uzyskiwanych z turbodoładowanego silnika rzuca nas na kolana – w końcu mowa o 600-tce.
Drugim hitem jest waga – rama główna, wahacz oraz rama pomocnicza ( owiewki naturalnie również) są wykonane z włókna węglowego. Dodajcie ultralekkie koła z tego samego materiału. Rezultat? 47% lżejsze podwozie niż w przypadku aluminiowej wersji Superlighta. Waga wynosi ostatecznie 160kg – może nie sensacyjnie mało, ale w obliczu potężnej mocy mamy do czynienia z poważnym, autentycznie wściekłym potencjałem sportowym. Nie wiemy, czy ta maszyna jest warta swojej ceny, ale wygląda bosko i broni się w zasadzie w każdym aspekcie jeżeli chodzi o wyjątkowość i ekskluzywność. Jeżeli nie będzie zbyt wielu nabywców, to już nie ma dla Nortona takiego znaczenia – podaliśmy dzisiaj informacje, że Norton znalazł inwestora i kłopoty firmy wydają się być zażegnane. Tożsamość inwestora zostanie ujawniona na początku roku, co każe podejrzewać, że formalności jeszcze nie zostały dopięte na ostatni guzik – trzymamy kciuki, aby wszystko odbyło się bez komplikacji.