Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski 2019 wzbudził wiele kontrowersji. Niektórym trudno zrozumieć co oznacza Mistrzostwo Świata.
Przewaga Zmarzlika nad Robertem Lewandowski jest w tym roku sensacyjnych rozmiarów. Żużlowiec wygrał przewagą blisko 23 tysięcy punktów, sam zdobywając ich 98 327 głosów. Jednak wybór nie spodobał się głównie osobom ze środowiska piłkarskiego, które dały temu wyraz w mediach społecznościowych. Były piłkarz Legii Wojciech Kowalczyk tak popisał się na Twitterze:
Wtóruje mu między innymi dziennikarz i właściciel portalu weszło.com.
Nie bardzo wiadomo do kogo swoje pretensje kierowali Stanowski i Kowalczyk, bo przecież wyboru dokonała nie redakcja „Przeglądu Sportowego”, ale kibice głosujący w plebiscycie. Zmarzlik jest najlepszym zawodnikiem na świecie w mniej popularnej dyscyplinie sportowej, a Lewandowski czołowym w najpopularniejszej – należy uszanować ten wybór.
„Ciężko powiedzieć coś przed Bartkiem… Bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się przybyć na Galę. Z opowieści słyszałem wiele, teraz przekonuję się na własnej skórze, jak jest fajnie. Chciałbym żeby coraz więcej osób uprawiało sport. Bo sport to zdrowie” – stwierdził Lewandowski.
Zmarzlik dodał natomiast: „Trochę podglądałem kartkę z nazwiskiem zwycięzcy. Jak zobaczyłem swoje, to poczułem się tak samo, gdy zdobywałem mistrzostwo świata. Dla mnie to wielki zaszczyt, że mogę stać obok takich osób jak pan Robert.”