Polski motocykl wróci na rynek?
Przypominamy, że we wskrzeszeniu polskiej marki motocyklowej jesienią 2017 roku miał pomóc Ursus. W ramach utworzonego konsorcjum planowano rozpocząć projektowanie, budowie i testowaniu prototypów. Współpraca miała też ułatwić zdobycie homologacji niezbędnej do dopuszczenia do ruchu i uruchomienia produkcji seryjnej. Niestety wszystko spaliło na panewce. „Ursus jest w sytuacji krytycznej. Prezes Zarajczyk, który deklarował pomoc nie jest już prezesem. Miasto Świdnik zostało z projektem reaktywacji WSK samo. Teraz szukamy inwestora.
O naszym projekcie będziemy rozmawiać z państwowymi funduszami w czasie Europejskiego Gospodarczego w Katowicach – stwierdził w 2018 roku Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.
Okazuje się jednak, że w połowie 2019 rozmowy na temat nowej inwestycji uruchomienia produkcji motocykli w Świdniku rozpoczął chiński gigant Zongshen. W specjalnej strefie ekonomicznej ma powstać fabryka, która będzie dostarczać motocykle na europejskie rynki – Zongshen będzie robić motocykle na licencji Nortona, którą zakupił dwa lata temu ( o pojemności 650cc) oraz mniejsze, które będą sygnowane nazwą WSK. Na razie nie wiadomo jak sytuacja związana z pandemią wpłynie na terminy, ale planuje się zakończenie inwestycji pod koniec 2020.