Australijscy producenci motocykli elektrycznych, Savic, zaprezentowali serię C: modele Omega, Delta i Alpha o różnych poziomach wykończenia, zasięgu i wydajności.
Seria C łączy w sobie elementy retro, takie jak brązowe skórzane siedzenie oraz wypolerowany „zbiornik” z bardzo nowoczesnym podzespołem elektrycznym.
Mamy zaciski hamulcowe Brembo, a wszystkie trzy wersje otrzymały 8-calowy panel TFT. Do dyspozycji są tryby jazdy, kontrola trakcji oraz technologia hamowania regeneracyjnego ( dzięki czemu zwiększymy zasięg).
Motocykl wykorzystuje prostą konstrukcję ramy i jednostronny wahacz, a ogólne efekt jest całkiem ciekawy.
Najwyższa specyfikacja czyli wersja Alpha ma zasięg nieco ponad 200km i ładuje się w ciągu 4 godzin od 20% -80% ( to raczej dużo jak na najnowsze standardy). Savic twierdzi, że silnik Alpha ma około 80 KM ale moment obrotowy pozwala jej przyspieszyć od zera do 100km/h w 3,5 sekudny.
Dodatkowa pojemność baterii i moc Alphy oznaczają wagę 210 kg w porównaniu do 170 kg Omegi która jest przygotowana dla kierowców z kategorią A2 – oferuje 33,5 KM, zasięg 120km oraz dwugodzinny czas ładowania.
Delta znajduje się między Alfą a Omegą z silnikiem o mocy 53,6 KM, zasięgiem 150km, trzygodzinnym czasem ładowania i masą 190 kg.
Ceny: równowartość 65tys. zł za Alfę, 45 tys zł za Delta i tylko 33 tys. zł za Omegę. To już jest nieźle -problem w tym, że dochodzi koszt transportu z Australii, i pewnie podatek VAT.