Wymieszanie praw obowiązujących w krajach EU z dyrektywami Brukseli wprowadza coraz większy bałagan – właśnie doszło do absurdalnego wyroku w związku z odmową wydania prawa jazdy kat. A.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie pod przewodnictwem sędziego WSA Arkadiusza Windaka wydał wyrok w sprawie ze skargi na decyzję SKO w przedmiocie odmowy wydania prawa jazdy (sygn. akt: II SA/Sz 587/19 wyrok z dnia 22 stycznia 2020 r.). Rozważany był przepis art. 12 ust. 1 pkt 5 ustawy o kierujących pojazdami: „Art. 12. 1. Prawo jazdy nie może być wydane osobie: (…) 5) która uzyskała za granicą prawo jazdy, a to prawo jazdy zostało zatrzymane lub uprawnienie do kierowania pojazdami zostało cofnięte – w okresie obowiązywania zatrzymania prawa jazdy lub cofnięcia uprawnienia;”.
O co chodzi „tak po ludzku”?
O to, że facet, któremu zatrzymano uprawnienia na terytorium Niemiec, poprosił o wydanie dokumentu polskiego ( prawa jazdy na motocykl, mając już polskie prawo jazdy kat. B). Zgodnie z obowiązującym prawem, odebrania uprawnień na terenie innego kraju nie ogranicza uprawnień prowadzącego w Polsce. Mało tego – dostał już przecież wcześniej polskie prawo jazdy kategorii B! Skarżący – jak informował Federalny Urząd ds. Ruchu Drogowego – nie posiadał ważnego niemieckiego prawa jazdy, albowiem zostało mu ono cofnięte z powodu jazdy pod wpływem alkoholu – do 31.5.2029 r. – Nadto władze niemieckie podały, że polskie prawo jazdy kategorii B jest nieważne, ponieważ wydane zostało w czasie cofnięcia wnioskodawcy uprawnienia – jak to podano w uzasadnieniu wyroku. W oparciu o te informacje organ I instancji oraz organ odwoławczy uznały, iż skarżący jest w okresie obowiązywania cofnięcia uprawnienia. Co oznacza, że prawo innego kraju nagle staje się równorzędne z prawem naszego kraju. I wobec takiego stanu rzeczy, nie jest możliwe wydanie prawa jazdy na terenie RP. Organ niemiecki pozostawił możliwość wydania uprawnień przed upływem wymienionego okresu, pod warunkiem przedłożenia opinii psychologiczno-lekarskiej potwierdzającej zdolność do uczestniczenia w ruchu drogowym. Skarżący warunków odzyskania uprawnień do odzyskania uprawnień nie spełnił.
Absurd
Patologia tej sytuacji polega na tym, że wcześniej skarżący uzyskał bez problemu polskie prawo jazdy kat .B i nikt tego, zgodnie z polskim prawem nie kwestionował. Teraz, kiedy postanowił rozszerzyć uprawnienia na motocykli, owe zostały odmówione, ale kat. B pozostaje ważna. Taki „Miś na miarę naszych czasów”.