Zrobiliśmy krótkie rozeznanie w sklepach i ułożyliśmy listę kilku najdroższych kasków. Oto ona.
Na szczycie Arai RX-7V RC Carbon z włókna węglowego za „jedyne” 13 999zł.. Problemem Araia w porównaniu z czołówką kasków sportowych jest odczuwalnie duża waga – tutaj zapewne znacznie zredukowana. Ale skąd, aż taka cena skoro można dostać inne w pełni karbonowe kaski znacznie taniej? Niestety nie wiemy .
Na drugim miejscu limitowana wersja AGV Pista GP-RR za nieco mniej niż 50% ceny Araia. Za 6 695zł można kupić nowego pit bike’a, używane MiniGP w dobrym stanie, i pewnie niejedną drogową 125 z Azji – nową. Albo po prostu Pistę GP-RR, aby poczuć się jeszcze bardziej jak Rossi, gdyby koszulka i czapeczka z nr 46 już niewystarczały 🙂
Wspomnieliśmy o Rossim to musi być Marquez – replika jego malowania od Shoei na modelu X-Spirit 3 wyceniona została na 3699zł. I właściwie zajmuje z kilkoma innymi kaskami to samo miejsce na najniższym stopniu podium.
W zasadzie nieco droższy od powyższego jest Bell Race Star Flex – 3799 zł, ale ponieważ na tym pułapie różnica cenowa jest symboliczna to uznaliśmy to za sytuację remisową. Ma ktoś takiego Bella? Dajcie znać czy wart pieniędzy.
Na koniec, dodaliśmy jeszcze Schuberta C4 Pro w karbonie. Wystawionego za 3349 zł. Gdyby ktoś kochał niemieckie produkty to taki Schubert będzie wspaniałym dodatkiem do butów Daytony i kombinezonu Schwabenleader.