Nasz dzielny fotograf Darek „Jeżdżę Codziennie” Borowicz naprawdę jeździ codziennie. Wyciągnął swój skuter nawet dzisiaj przy -20… Jeżeli ktoś jest takim „hard corem” jak on, lub jeździł zanim Polskę skuły mrozy to powinien się przyjrzeć swoim hamulcom i je oczyścić. Darek pokazuje, że można to zrobić nawet na parkingu… Wszystko przygotował osobiście i chociaż nie jest Spielbergiem, nie operuje kamerą jak Kamiński i nie pisze scenariuszy a’la Tarantino, to jest najbardziej zakręconym fotografem jakiego tylko gazeta motocyklowa może sobie wymarzyć.