Bratobójcza walka w Termas: Morbidelli trzyma Bagnaię za sobą i wraca na podium

- Ewa Reyes

Trochę magii do rywalizacji o tytuł mistrza świata MotoGP 2025 dodał Marc Marquez (Ducati Lenovo Team). #MM93 w końcowych etapach Gran Premio YPF Energía de Argentina uporał się z młodszym bratem Alexem Marquezem (BK8 Gresini Racing MotoGP), pozostając niepokonanym w tym sezonie. Trzecie miejsce przypadło Franco Morbidellemu (Pertamina Enduro VR46 Racing Team), który po raz pierwszy od 2021 roku zameldował się w parc ferme po wyścigu Grand Prix. Francesco Bagnaia (Ducati Lenovo Team) musiał zadowolić się czwartą lokatą na torze Termas de Rio Hondo.

Początek wyścigu: Pojedynek Marquezów, Morbidelli pnie się do góry

Marc Marquez świetnie wystartował i obronił prowadzenie przed swoim bratem Alexem w pierwszym zakręcie, podczas gdy Marco Bezzecchi (Aprilia Racing) wpadł w kłopoty. Włoch zderzył się z Fabio Quartararo (Monster Energy Yamaha MotoGP) i zaliczył upadek już na pierwszym zakręcie.

Na czoło wyścigu naciskał Johann Zarco (LCR Honda CASTROL), który atakował Bagnaię, szczególnie w ósmym zakręcie, który był popularnym miejscem do wyprzedzania. Tocząca się walka między Pecco, a Zarco pozwoliła braciom Marquez na zbudowanie 0,7-sekundowej przewagi.

Na czwartej pętli doszło do zmiany lidera – Alex Marquez wykorzystał drobny błąd Marca w pierwszym zakręcie i po raz pierwszy w Argentynie to niebieskie barwy prowadziły. Tymczasem Morbidelli wyprzedził zarówno Zarco, jak i Bagnaię, wskakując na trzecie miejsce.

Po intensywnym początku wyścig nieco się uspokoił, a zawodnicy weszli w swoje rytmy. Alex miał 0,3 sekundy przewagi nad Marciem, Morbidelli był 0,7 sekundy za #MM93, a Bagnaia tracił kolejne 0,8 sekundy. Zarco nadal siedział na ogonie Ducati z numerem #63.

Kluczowe momenty: Marc Marquez atakuje

Na 11. okrążeniu sytuacja na czele nie zmieniła się, ale Bagnaia zaczął tracić kontakt z czołówką. Kilka okrążeń później Morbidelli zaczął odstawać od braci Marquez, ale nadal miał ponad sekundę przewagi nad Bagnaią i Zarco.

Na dziesięć okrążeń przed końcem Marc Marquez popełnił mały błąd w szybkim 11. zakręcie, tracąc ułamek sekundy. Jednak już na kolejnym okrążeniu odrobił stratę i zaczął wywierać ogromną presję na Alexa.

Okrążenie 18 z 25 – pierwsza próba ataku. Marc rzucił się do wewnętrznej w piątym zakręcie, ale nie zdołał skutecznie zahamować, co pozwoliło Alexowi utrzymać prowadzenie. Siedem okrążeń do mety, a przewaga lidera wzrosła do 0,4 sekundy.

Na 19. okrążeniu obaj bracia wymienili się najlepszymi czasami okrążeń – Marc był nieznacznie szybszy i zbliżył się do Alexa. Chwilę później kolejna próba w piątym zakręcie – tym razem skuteczna. Marc objął prowadzenie.

Ostatnie okrążenie: Marc Marquez dopina swego

Marc Marquez wchodził w ostatnie kółko z przewagą 1,5 sekundy nad Alexem, a Bagnaia był już tylko pół sekundy za Morbidellim. Czy dwukrotny mistrz świata MotoGP (2022 i 2023) był w stanie na ostatnich metrach wskoczyć na podium? Nie tym razem. Morbidelli obronił trzecią lokatę, a Alex nie zdołał już zbliżyć się do Marca, który sięgnął po kolejne zwycięstwo w 2025 roku.

Cztery wyścigi – cztery triumfy dla Marca Marqueza, który rozpoczyna swoją przygodę w fabrycznej ekipie Ducati w idealny sposób. Alex ponownie skończył na drugim miejscu, a Morbidelli, mimo ogromnej presji, dowiózł swoje pierwsze podium od Grand Prix Hiszpanii w 2021 roku. Bagnaia musiał się zadowolić czwartą lokatą.

Punktujący zawodnicy w Argentynie

Fabio Di Giannantonio (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) na ostatnim kółku wyprzedził Zarco, zajmując piąte miejsce. Brad Binder (Red Bull KTM Factory Racing) odbił się po sobotnim upadku w sprincie i finiszował jako siódmy. Rewelacyjny występ zanotował Ai Ogura (Trackhouse MotoGP Team), który z 15. pola przebił się na ósme miejsce, ale później został zdyskwalifikowany za użycie niehomologowanego oprogramowania.

Dzięki temu Pedro Acosta (Red Bull KTM Factory Racing) awansował na ósme miejsce, a w czołowej dziesiątce znalazły się aż trzy Hondy – Joan Mir na dziewiątej pozycji i jego zespołowy kolega Luca Marini na dziesiątej, co jest najlepszym wynikiem Włocha w barwach Hondy.

Punktowane miejsca uzupełnili Alex Rins (Monster Energy Yamaha MotoGP), Maverick Viñales (Red Bull KTM Tech3), Jack Miller (Prima Pramac Yamaha MotoGP), Quartararo oraz Raul Fernandez (Trackhouse MotoGP Team).

Dwa sprinty, dwa główne wyścigi, cztery zwycięstwa – Marc Marquez w 2025 roku jest nie do zatrzymania. Kolejny przystanek? Circuit of The Americas – tor, na którym #MM93 czuje się jak ryba w wodzie. Czy ktoś będzie w stanie przerwać jego dominację w Austin? Alex Marquez i Bagnaia na pewno spróbują.

Źródło: motogp.com
Źródło: motogp.com
Źródło: motogp.com
Źródło: motogp.com
Źródło: motogp.com

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl