World Superbike na Donington Park – domowy dublet Sykesa

- Mick

Podczas piątej rundy MŚ World Superbike, Tom Sykes na Kawasaki sięgnął przed własnymi kibicami po swój pierwszy dublet, wygrywając oba wyścigi na torze Donington Park. W klasie Supersport bezkonkurencyjny był Sam Lowes.

Dzień wcześniej, w sobotę, Sykes poprawił rekord toru, sięgając po swoje czwarte z rzędu i piętnaste w karierze pole position, w trzeciej części Superpole zostawiając za sobą duet Aprilii, prowadzącego w tabeli Francuza, Sylvaina Guintoli i Eugene’a Laverty.

Także w niedzielę zawodnik Kawasaki był klasą samą dla siebie, pierwszy wyścig wygrywając z przewagą dwóch, a drugi ośmiu sekund, awansując jednocześnie na drugie miejsce w tabeli, w której tylko cztery oczka dzielą go od wciąż prowadzącego Guintoliego.

Francuz niedzielne wyścigi ukończył odpowiednio na trzecim i drugim miejscu, w pierwszym wyścigu ustępując nie tylko Sykesowi, ale także Marco Melandriemu na BMW (w drugim wyścigu Włoch był dopiero piąty, po błędzie tuż przed metą podczas walki o trzecią pozycję). W drugim wyścigu podium uzupełnił zespołowy kolega Guintoliego z ekipy Aprilii, Eugene Laverty. Irlandczyk był siódmy w pierwszym wyścigu po tym, jak wyjechał poza tor i po weekendzie na torze Donington Park spadł na trzecią pozycję w tabeli.

Znów z bardzo dobrej strony pokazał się Włoch Davide Giugliano na prywatnej Aprilii, kończąc wyścigi na szóstym i czwartym miejscu. Ósmą i szóstą pozycję wywalczył z kolei zwycięzca z Aragonii, Chaz Davies z ekipy BMW, który przez cały weekend narzekał jednak na problemy z brakiem przyczepności.

Solidny wynik w pierwszym wyścigu wywalczył Jonathan Rea na Pata Hondzie, finiszując na czwartej pozycji. W drugim wyścigu Irlandczyk był jednak dopiero jedenasty. W pierwszym wyścigu Rea miał szansę nawet na drugie miejsce, ale problemy z nową elektroniką mocno odbiły się na jego tempie w drugiej połowie dystansu. Jakby tego było mało, w drugim wyścigu już na starcie awarii uległ jeden z czujników kontroli trakcji, co zakończyło się jeszcze większą walką z maszyną. Jeszcze mniej szczęścia miał jego zespołowy kolega, Leon Haslam. Choć zna tor Donington Park jak własną kieszeń, ponieważ razem z ojcem prowadzi tutaj słynną szkołę jazdy, „Pocket” Rocket” nie mógł wystartować w niedzielnych wyścigach.

Haslam złamał nogę podczas ostatniej rundy w Assen i choć bardzo intensywnie pracował nad powrotem na tor; poddając się m.in. sesjom w komorze hiperbarycznej, miesiąc rehabilitacji jednak nie wystarczył. W niedzielę – mimo zakwalifikowania się do wyścigów na trzynastej pozycji – Leon musiał wycofać się z weekendu. Być może powinien skonsultować się z Januszem Oskaldowiczem, który niecałe cztery tygodnie po podobnej kontuzji, oba wyścigi WMMP w Poznaniu ukończył tydzień temu na podium klasy Superbike.

Kolejny fatalny weekend zaliczył wciąż kontuzjowany Carlos Checa. Zawodnik Ducati pierwszy wyścigu kończył na dwunastej pozycji, a w drugim w ogóle zabrakło go na starcie. Ducati postanowiło w Wielkiej Brytanii wzmocnić swój skład, wystawiając z dziką kartą świetnie radzącego sobie w Superstock 1000, Niccolo Canepę. Włoch ukończył wyścigi odpowiedni na trzynastym i ósmym miejscu.

Klasą samą dla siebie w kategorii Supersport był lider tabeli, Sam Lowes, z sobotę sięgając po pole position z przewagą blisko pół sekundy, a w niedzielę finiszując aż jedenaście sekund przed drugim na mecie Kenanem Sofuoglu. Dzięki trzeciemu zwycięstwu z rzędu, przewaga zawodnika rosyjskiej ekipy Yakhnich Motorsport wzrosła nad Turkiem do aż 30 oczek. Podium w Wielkiej Brytanii uzupełnił Włoch Roberto Rolfo dosiadający motocykla marki MV Agusta.

Szósta runda MŚ World Superbike odbędzie się za dwa tygodnie na torze Portimao w Portugalii, gdzie do akcji wrócą także pauzujący w miniony weekend motocykliści pucharu Superstock 1000.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl